Twórca Twisted Metal zrezygnował z gry o budżecie 100 mln dolarów. Jaffe „nie chce robić interesów” z Chinami
David Jaffe wiele lat temu kreował gry dla Sony. Twórca jest jednym z ojców serii Twisted Metal oraz God of War, jednakże od wielu lat nie skupia się już na produkcjach z segmentu AAA. Intratna oferta Tencentu mogła pozwolić charyzmatycznemu dyrektorowi kreatywnemu powrócić do pierwszej ligi, lecz chiński gigant spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem.
W zeszłym roku Jaffe dołączył do polskiego Movie Games, a nasza redakcja przeprowadziła z nim rozmowę dotyczącą jego planów na przyszłość. Deweloper niezwykle ochoczo dzieli się rozmaitymi anegdotkami z branży gier oraz opowiada o kulisach swojej kariery. Ostatnią przedstawił podczas podcastu Sacred Symbols+ (treść przepisana przez redakcję VGC).
W trakcie rozmowy twórca Twisted Metal zdradził, że miał podpisać umowę na wyreżyserowanie gry o budżecie 100 mln dolarów, ale zdecydował się zrezygnować, ponieważ nie chciał pracować dla chińskiej korporacji.
„Miałem umowę na 100 milionów dolarów. Chińska firma zabiegała o mnie... a ja powiedziałem 'nie, dziękuję'... bo jesteście Tencent i nie chcę mieć z wami nic wspólnego. To było złe, bo to był zachodni Tencent, a dzwonił do mnie zachodni gość, którego szanuję, a ja nie chciałem go zawstydzić. Mam nadzieję, że ma wystarczająco grubą skórę, a on jest w tym biznesie o wiele dłużej niż ja, ale po prostu pomyślałem sobie: "Człowieku, nie chcę robić interesów z taką firmą, z takim rządem”.”
David Jaffe wyjaśnił, dlaczego odrzucił ofertę Tencentu:
„Przestańcie zabijać ludzi. Znowu ludzie będą mówić: "Ameryka ma nieczyste ręce" - nie, wcale nie ma, ale my też mamy taki system, że moglibyśmy go zmienić.
W Chinach, jeśli wejdziesz na stronę internetową i powiesz coś złego o policji, rządzie czy czymkolwiek innym, zostaniesz zgarnięty z ulicy i kto wie, kiedy znów cię zobaczą. Nie wspominając nawet o tym, że jesteś pieprzonym Ujgurem”.
Część odbiorców zarzuciło deweloperowi kłamstwo, więc po publikacji materiału przedstawił on dowód – wiadomość, którą wysłał do przedstawiciela chińskiego przedsiębiorstwa:
„Zostałem oskarżony o wymyślenie historii z Tencentem. Ludzie, tak mi przykro, że niektórzy z was zostali tak skrzywdzeni przez media (rozumiem), że nie wiecie, komu ufać. Ale kochaj mnie lub nienawidź, nie kłamię. I zawsze zachowuję paragony”.
Being accused of making up the tencent thing. Man, I am so sorry some of you guys have been so harmed by the media (I get it) that you don't know who to trust. But love, like, or hate me, I don't lie. And I always save the receipts: pic.twitter.com/6e9XLyeTIE
— David Jaffe (@davidscottjaffe) April 19, 2022