Abandoned to „płatne demo”, które ma oszukać inwestorów? Studio stworzyło fałszywe materiały związane z Kojimą
Jak bumerang powraca wątek Abandoned – nie, tym razem ponownie nie możemy liczyć na prezentację konkretnych ujęć z gry czy szczegółowego fragmentu rozgrywki. Światło dzienne ujrzały dowody, które mają potwierdzać, że projekt jest tak naprawdę „oszustwem inwestorskim”.
W kwietniu 2021 roku Sony zaprezentowało pierwszy zwiastun Abandoned, który rozbudził oczekiwania i dość szybko został połączony z Hideo Kojimą. Gracze ochoczo przystąpili do szeroko zakrojonego śledztwa, a wyniki na pewno rozczarowały wielu odbiorców: deweloper nie jest związany z japońskim studiem, a w swoim portfolio mógł się pochwalić kilkoma niewydanymi produkcjami.
Temat ponownie podjął Lance McDonald, który dotarł do kolejnej partii grafik oraz innych materiałów – insider związany z PlayStation i tworzeniem modyfikacji gier śmiało twierdzi, że Abandoned jest oszustwem:
„Pojawiły się nowe przecieki o „Abandoned” od Blue Box Studio, mówiące, że produkcja nie jest rozwijana poza małym płatnym demo w ramach oszustwa inwestorskiego. Wyciekły również fałszywe obrazy Silent Hilla, które deweloper stworzył, by nadal forsować fałszywy wątek dotyczący „PT/Kojima”. Link: https://imgur.com/a/TZBu7vX”.
Informator uważa, że Hasan Kahraman to „niekwestionowany kłamca”, który w obliczu kolejnych nieprzychylnych doniesień ponownie będzie próbował się tłumaczyć, wskazując na działalność małego studia. To nie pierwszy raz, gdy McDonald bił na alarm, że rozwijane Abandoned ma niewiele wspólnego z klasycznymi pracami nad grą wideo.
„Nie obchodzi mnie nawet, jak deweloper zareaguje na tę konkretną sytuację, ponieważ już niezliczoną ilość razy wskazywałem, że ta gra najwyraźniej nie jest w fazie rozwoju, a deweloper jest niekwestionowanym kłamcą”.
„Ostatnim razem, gdy napisałem na Twitterze o ich bzdurach, twórca wydał oświadczenie, w którym skłamał na temat tego, co powiedziałem, a następnie wziął udział w podcaście i wygłosił niezłą tyradę, w której nie odpowiadał na żadne pytania, a po prostu bredził o niejasnych pomysłach na fabułę i o tym, jak pewnego dnia sprzedadzą płatne demo”.
W przytoczonych materiałach znajdziecie między innymi dziwne ujęcia, na których pojawiają się słowa „Silent Hill”. Jak na razie Kahraman nie odniósł się do sprawy.