CD Projekt nie jest już liderem polskiej branży. Techland wskakuje na tron
Niepomyślna premiera Cyberpunka 2077, brak odpowiedniego rozwoju Wiedźmin: Pogromca Potworów, kolejne opóźnienie next-genowego Wiedźmina 3: Dziki Gon, dalsze oczekiwanie na fabularny dodatek do przygody w Night City oraz brak głośnych premier w najbliższych latach – prawdopodobnie właśnie te czynniki wpłynęły na sytuację CD Projektu, który nie jest już najlepiej wycenianą polską spółką zajmującą się grami. Techland wskoczył na tron i szybko może go nie oddać.
Zła passa CD Projektu trwa od premiery Cyberpunka 2077. Debiut gry był związany z fatalną jakością produkcji, usunięciem z PlayStation Store oraz możliwościami zwrotu tytułu w wersji fizycznej oraz cyfrowej.
Jak podaje Business Insider, wycena CD Projektu spadła od szacowanych 40 mld zł (przypadających na końcówkę 2020 roku) do niespełna 10 mld zł – na obniżkę jak najbardziej wpłynęły wspomniane problemy oraz brak wydania nowych tytułów w najbliższej przyszłości. Polskie studio już zapowiedziało nowego Wiedźmina, jednakże na premierę przyjdzie nam zaczekać jeszcze wiele lat.
Zgoła inaczej prezentuje się stan Techlandu – w lutym tego roku deweloperzy świętowali debiut Dying Light 2, który został dobrze przyjęty przez dziennikarzy oraz graczy. Choć niektórym może doskwierać część zawartości lub mniejsze błędy, gra od początku działa na wszystkich urządzeniach, a studio całkiem szybko reaguje na pojawiające się dociągnięcia i systematycznie rozwija pozycję o mniejszą zawartość. Powoli możemy również przygotowywać się do udostępnienia pierwszego fabularnego dodatku.
Nie od dzisiaj wiemy, że to nie jedyny projekt rozwijany przez wrocławskie studio. W maju Techland zapowiedział również zupełnie nowe IP, zatem nietrudno odnieść wrażenie, że twórcy dopiero wskakują na wyższy bieg.
Wszystko to sprawia, że deweloperzy są bardzo dobrze odbierani. Według wyliczeń „Pulsu Biznesu”, choć Techland nie jest spółką giełdową, jego wartość jest wyceniona na około 10,6 mld zł. Suma jest efektem wyliczeń bazujących na wynagrodzeniach wynikających z umorzenia akcji. Na podstawie ustaleń dotyczących przyszłorocznej dywidendy zarząd przedsiębiorstwa oczekuje zysku przekraczającego kwotę 624 mln złotych.