Bright Memory Infinite wyciska siódme poty z Xbox Series X|S. Znacząca przewaga nad wersją PS5
Bright Memory Infinite - na konsolach - jest dostępne na rynku już od kilkunastu dni i do tej pory zebrało masę pochwał. Grze postanowiła przyjrzeć się teraz redakcja Digital Foundry, która jest zszokowana, jak dobrze prezentuje się owa produkcja na sprzętach Microsoftu, Sony oraz Nintendo.
Bright Memory Infinite można wręcz nazwać demkiem technologicznym, bo nie dość, że prezentuje się znakomicie, to w dodatku działa bardzo płynnie. Twórca gry dopracował przede wszystkim wersję na Xbox Series X - mamy do dyspozycji tryb domyślny oraz tryb ray tracing obsługujące natywne 4K przy 60 FPS-ach. Spadki płynności wręcz się nie zdarzają, podobnie zresztą przy trybie płynności zapewniającym QHD przy 120 FPS-ach.
Z kolei PS5 również celuje w natywne 4K i 60 klatek na sekundę w domyślnym trybie, ale według techników z Digital Foundry, rozdzielczość często spada poniżej tej wartości, co sprawia, że obraz nie jest aż tak wyraźny, jak na konsoli konkurencji. To samo tyczy się trybu wydajnościowego - ze 120 FPS-ów na papierze bardzo często robi się 100 FPS-ów w praktyce.
Pochwalić warto również edycję na XSS oferującym dynamiczne 1440p przy 60 klatkach na sekundę. Gra działa i wygląda na tymże sprzęcie przyzwoicie. Złego słowa nie można powiedzieć także o wersji na Nintendo Switch, gdzie zagramy w Full HD i 30 FPS-ach.