Way of the Hunter sporym sukcesem. Debiutancka gra Nine Rocks Games zalicza bardzo udany start
W dzisiejszych czasach jest naprawdę mało gier łowieckich, bo oprócz theHunter: Call of the Wild nie ma sensownej alternatywy. Nadejście Way of the Hunter zmieniło ten stan rzeczy.
Często bywa tak, że niegdyś bardzo popularne kategorie gier stają się prawdziwą niszą, a zainteresowani gracze mają tylko jeden lub góra dwa sensowne tytuły do ogrania z tegoż sektora. Nie inaczej było z wirtualnymi polowaniami. Kiedyś seria Cabela's Hunting była wszechobecna na konsolach i PC, a gdy zniknęła z radaru, jej miejsce zajęło theHunter: Call of the Wild, które no co by nie mówić, ma już kilka lat na karku.
Tutaj wstrzeliło się Nine Rock Games, które we współpracy z THQ Nordic wypuściło na rynek Way of the Hunter - naprawdę porządnie przygotowany symulator myśliwego. Pomimo średnich ocen, tytuł zebrał sporo graczy, bo prawie 10 tysięcy w jednym momencie na Steam, co stanowi naprawdę dobry wynik dla tytułu z tak niszowego gatunku.