Fable ma zachwycić! Matt Booty z Xboksa podekscytowany wizją prezentacji gry
Fable (2022) to prawdopodobnie tytuł, którego posiadacze Xboksów (zwłaszcza ci, którzy mają słabość do klimatów fantasy) wyczekują najbardziej. Niestety wciąż wiemy stosunkowo niewiele, a zapowiedź, którą uraczono nas długie miesiące temu, zdążyła się już nieco zakurzyć w naszej pamięci. Pozostaje więc mieć nadzieję, że już za jakiś czas dostaniemy konkretny pokaz tego, co szykują dla nas twórcy.
I chyba warto czekać! Takiego zdania jest przynajmniej Matt Booty, a więc szef Xbox Game Studios, który pojawił się na specjalnym panelu podczas trwającego obecnie w Seattle PAX. W pewnym momencie został on zapytany o temat Fable. I choć nie mógł oczywiście podzielić się żadnymi konkretami, to nie omieszkał wspomnieć o tym, jak bardzo produkcja może przypaść do gustu graczom, gdy ci już ją zobaczą:
Częścią mojej pracy jest zapewnianie zespołowi oddechu. Nie chcą pokazywać rzeczy na wczesnym etapie, zanim będą gotowe, ale jeśli jest jedna gra, w której działa to odwrotnie, a ja przychodzę i mówię "powinniście to pokazać, to jest to Fable, ponieważ jest tam masa fajnych rzeczy… Zespół jednak jasno dał do zrozumienia, że nie będę w stanie niczego pokazać, dopóki nie będą w pełni gotowi.
Oddając Fable zespołowi wyścigowemu mogło być czymś ryzykownym, ale udowodnili, że to rozumieją i nie mogę się doczekać, kiedy będziecie mogli zobaczyć więcej.
Trzeba przyznać, że brzmi to zachęcająco - nawet pomimo faktu, że właściwie trudno było spodziewać się czegoś innego po szefie XGS. Miejmy jednak nadzieję, że w praktyce Fable rzeczywiście okaże się grą oferującą tyle magii, co wcześniejsze odsłony, a jednocześnie odpowiednio dostosowaną do naszych czasów i możliwości technologicznych. Osobiście nie mogę się doczekać.