Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft znacząco opóźnione. CMA obawia się o rynek i rozpoczyna śledztwo
Microsoft w najbliższych miesiącach raczej nie przejmie Activision Blizzard, a może nawet transakcja nigdy nie dojdzie do skutku. Regulator z Wielkiej Brytanii potwierdził, że rozpoczął bardzo szczegółowe śledztwo, które zakończy się dopiero w przyszłym roku.
Microsoft w styczniu potwierdził chęć kupienia Activision Blizzard za blisko 70 mld dolarów, ale jak wiadomo działania PlayStation wpływają negatywnie na decyzje regulatorów. Z samego rana informowaliśmy o plotce, według której CMA rozpocznie bardziej szczegółowe śledztwo, a teraz otrzymaliśmy potwierdzenie:
„CMA skierował potencjalne przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft Corporation do szczegółowego zbadania, ponieważ z obecnie dostępnych informacji wynika lub może wynikać, że połączenie to może spowodować znaczne ograniczenie konkurencji na rynku lub rynkach w Wielkiej Brytanii”.
Sytuacja jest bardzo dotkliwa dla amerykańskiego giganta, który zapewne do końca roku nie sfinalizuje transakcji – CMA ma czas do 1 marca 2023 roku na wydanie zgody lub zablokowanie transakcji.
Muszę na pewno wspomnieć o ważnym szczególe – Microsoft już wcześniej informował o zakończeniu transakcji do końca aktualnego roku finansowego, ale w ostatnim czasie przedstawiciele amerykańskiej korporacji informowali, że chcą znacznie szybciej przejąć Activision Blizzard. Nie brakowało nawet głosów, według których umowę uda się zamknąć jeszcze w 2022 roku.
Drogą CMA ma także podążyć Unia Europejska i aktualnie nie znamy jeszcze tylko decyzji Federalnej Komisji Handlu (Stany Zjednoczone), ale Amerykanie również mogą zaczekać do przyszłego roku z wydaniem zgody.