Bruce Willis sprzedał swoją „twarz”. Deepfake sprawi, że inna osoba będzie mogła wcielić się w aktora
Bruce Willis w marcu potwierdził, że z powodu choroby jest zmuszony do zrezygnowania z pracy na planie. Uznany aktor nie będzie występował w nowych filmach, ale okazuje się, że jego... twarz pojawi się w kolejnych produkcjach. Wszystko za sprawą nowoczesnej technologii.
Bruce Willis jest pierwszą hollywoodzką gwiazdą w historii, która sprzedała swoje prawa do swojego wizerunku pod postacią podobizny – dzięki technologii deepfake inny aktor będzie mógł „wcielić się” w Willisa.
Gwiazdor między innymi „Szklanej Pułapki” udostępnił firmie Deepcake swój wizerunek i teraz specjaliści stworzą „cyfrowego bliźniaka”, który będzie wykorzystywany w reklamie telefonu.
Tak aktor skomentował sytuację:
„Spodobała mi się precyzja, z jaką moja postać została przygotowana. To mini film w typowym dla mnie gatunku action-comedy. Dla mnie to świetna okazja, by cofnąć się w czasie. Dzięki pojawieniu się nowoczesnej technologii, nawet gdy byłem na innym kontynencie, mogłem się komunikować, pracować i uczestniczyć w kręceniu filmu. To bardzo nowe i ciekawe doświadczenie, za które dziękuję całej naszej ekipie”.
Możemy jednak podejrzewać, że to dopiero początek, a Deepcake wykorzysta twarz Bruce'a Willisa w kolejnych projektach. Pewnie tylko kwestią czasu jest moment, gdy zobaczymy pełnoprawny filmy z... twarzą gwiazdora.