„Call of Duty będzie przede wszystkim dostępne na PlayStation”. Phil Spencer traktuje serię jak Minecrafta
Szef marki Xbox ponownie odniósł się do tematu transakcji z Activision Blizzard. Amerykański gigant jak na razie nie doczekał się zgody na finalizację umowy, jednakże Spencer określił swoje podejście do popularnej marki strzelanek.
Od kilku miesięcy śledzimy intensywne starania korporacji z Redmond o uznanie przejęcia twórców Call of Duty, Overwatch, Diablo czy World of Warcraft. W ostatnim czasie włodarze przedsiębiorstwa próbowali dobitnie przekonać urzędników z Wielkiej Brytanii do otrzymania zgody na finalizację transakcji, jednakże CMA ciągle analizuje zakup wyceniony na niemal 69 miliardów dolarów.
Konferencja odbywająca się w trakcie WSJ Tech Live 2022 była kolejną dobrą okazją do podjęcia kwestii przejęcia i znaczenia hitu Activision, o który w głównej mierze toczy się spór z Sony. Phil Spencer podkreślił, że Microsoft chce traktować Call of Duty jak Minecrafta – gra będzie dostępna na jak największej liczbie platform.
„Call of Duty będzie przede wszystkim dostępne na PlayStation. Chciałbym zobaczyć je na Switchu, chciałbym zobaczyć grę grywalną na wielu różnych ekranach. Naszym zamiarem jest traktowanie Call of Duty jak Minecrafta” – przyznał Spencer (za Tom Warren).
Minecrafta wciąż można ogrywać na konsolach PlayStation, nie brakuje także dodatków, które regularnie są udostępniane również dla tej części społeczności. Na uwagę zasługuje jednak wspomnienie o sprzęcie Nintendo, gdyż jak dobrze wiemy, Call of Duty od lat omija platformę Big N.
Można odnieść wrażenie, że dla Microsoftu ważniejsze jest dodanie Call of Duty do Xbox Game Pass niż zablokowanie premiery kolejnych odsłon serii na PlayStation 5 i PlayStation 4, jednak wzmocnienie usługi o tę popularną markę jest dla Sony kluczowym powodem, by blokować transakcję.
