Ubisoft szukał możliwości przejęcia? Dziennikarz: „W większości został wyśmiany”

Gry (plotka)
2010V
Eivor Valhalla
Iza Łęcka | 12.01.2023, 13:53

Przed francuskim gigantem branży wymagające miesiące. Po ogłoszeniach dotyczących zmian w harmonogramie wydawanych produkcji oraz zdecydowanym obniżeniu przychodów, przedsiębiorstwo wdraża kilka zmian i zmienia prognozy. Jednocześnie jak bumerang powraca temat wykupienia spółki, lecz Jeff Grubb zdecydowanie zaprzecza takiej możliwości.

Ostatnie doniesienia Ubisoftu nie prezentują się w zbyt kolorowych barwach – szóste opóźnienie Skull and Bones, anulowanie trzech niezapowiedzianych tytułów oraz plan oszczędności opiewający na około 200 mln dolarów bezsprzecznie wpływają na stan przedsiębiorstwa i panującą atmosferę wśród inwestorów. Jak informowaliśmy kilka godzin temu, ceny akcji firmy są najniższe od 7 lat.

Dalsza część tekstu pod wideo

Niepewna sytuacja wpływa na doniesienia dotyczące możliwego przejęcia Ubisoftu. Już w zeszłym roku pewne działania mogły zwiastować, że włodarze korporacji dążą do wykupu, lecz o sprawie zrobiło się cicho. Czy jednak obecne realia skłonią Francuzów do silniejszych pertraktacji? Jeden z branżowych dziennikarzy jest przekonany, że nie miałoby to sensu.

Jeff Grubb z Giant Bomb wskazuje, że Ubisoft miał się już przymierzać do przejęcia i szukać sposobów na wykupienie, lecz w głównej mierze został „wyśmiany”. Główną trudnością w fuzji jest niezwykle rozproszony charakter prac przedsiębiorstwa, które posiada wiele zespołów oraz studiów w różnych częściach świata – w 2021 roku liczba zatrudnionych przekraczała 20 tysięcy osób.

„Ubisoft na pewno już robił obchód, proponując przejęcia i fuzje z innymi podobnymi firmami i w większości został wyśmiany. Jest po prostu zbyt niewydolny. Jego siłą była rozproszona struktura rozwoju, a teraz jest to olbrzymi balast”.

„Mam nadzieję, że spróbuje to przetrwać, ponieważ myślę, że może zatrzymać więcej osób niż gdyby próbował"odchudzić" się na potrzeby fuzji i przejęć. Tak czy inaczej, wydaje się to ponure. Tworzenie gier to ciężki biznes”.

Jakie będą dalsze poczynania Ubisoftu tego jeszcze nie wiemy – na pewno jednak osiągnięcie oszczędności na poziomie 200 mln dolarów nie pozostanie niezauważone przez specjalistów pracujących pod skrzydłami przedsiębiorstwa. Pozostaje mieć nadzieję, że wdrożone zmiany oraz zbliżające się premiery wpłyną na polepszenie sytuacji i wyciągnięcie wniosków, które przyniosą korzyści dla graczy.

Źródło: Gamingbolt

Komentarze (53)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper