Wanted: Dead na premierowym zwiastunie. Twórcy zachęcają do krwawej jatki
Jeżeli nie macie planów na romantyczne spotkania przy świecach lub właśnie nie ogrywacie Hogwarts Legacy, to Waszą uwagę może zwrócić połączenie slashera oraz strzelanki, w którym będziemy pozbywać się masy przeciwników. Ekipy Solei i 110 Industries promują debiutujące Wanted: Dead.
O Wanted: Dead usłyszeliśmy po raz pierwszy w 2021 roku – nad rozwojem produkcji czuwali deweloperzy, którzy mieli spory wpływ na serię Ninja Gaiden (w tym Hiroaki Matsui, reżyser Ninja Gaiden 2). Choć pierwsze materiały z gry prezentowały się całkiem obiecująco, z czasem publikacje robiły coraz mniejsze wrażenie, a studio doświadczyło pewnych trudności i musiało opóźnić premierę produkcji.
W Wanted: Dead wkroczymy do futurystycznej wersji Hong Kongu jako Hannah Stone, twarda policjantka należąca do specjalnego zespołu Zombie Unit – w ciągu najbliższych dni jednostka będzie musiała zbadać trop świadczący o wielkim korporacyjnym spisku. Premierowy trailer koncentruje się na podstawach historii i pokazaniu niebezpiecznego świata gry, który już na pierwszy rzut oka nie wygląda zbyt efektownie.
Pierwsze recenzje i wrażenia dziennikarzy na temat gry powinny zostać opublikowane już za kilka godzin. Na serwisie Opencritic pojawiły się jednak dwa teksty (oceny 6/10), które nie zwiastują zbyt dopracowanego doświadczenia – redaktor PC Gamer zwraca uwagę, że przygoda agentki Stone to „świadomie niechlujny powrót do przeszłości, który część graczy pokocha, natomiast pozostali będą nad nim ubolewać.”