Twórca Hatred odpowiada na krytykę - "nie jestem zwolennikiem neonazistów"
Deweloperzy z Gliwic w zeszłym tygodniu zaprezentowali Hatred i trudno ukryć, że pierwszy zwiastun dosłownie rozgrzał Sieć. Gracze zaczęli interesować się twórcami z Polski, ale dyrektor generalny Destructive Games – Jarosław Zieliński – na pewno nie spodziewał się, że zostanie uznany za neonazistę.
Tytuł polskiego studia tak bardzo zainteresował ludzi, że niektórzy postanowili dokładnie przyjrzeć się twórcom. Z tego powodu zainteresowani prześwietlili profil Zielińskiego na Facebooku i znaleźli dość szokującą informację – twórca Hatred „lubi” Polską Ligę Obrony, czyli organizację, która chce walczyć z „brutalną islamizacją” Europy.
Po tym odkryciu Zieliński został zaatakowany przez graczy na portalach społecznościowych, jednak jak informuje sam zainteresowany nie jest związany z tą organizacją, a „polubienie” nie jest spowodowane wsparciem dla Polskiej Ligi Obrony.
„Ja polubiłem tę stronę, ponieważ jest to źródło informacji o wydarzeniach z Bliskiego Wschodu oraz Europy (to tam dzieje się dużo złego – to są prawdziwe problemy, a nie nasza gra). Niektóre rzeczy nie są pokazywane w mediach, nie są przekazywane. Reasumując nie jestem „zwolennikiem”."
Twórca Hatred zaznaczył, że nie ogląda telewizji, ponieważ nie ma na to czasu i polubienie tej strony na Facebooku pozwala mu zapoznać się z dokładnymi informacjami ze świata.
Warto na zakończenie wspomnieć, że Hatred od pierwszych informacji wywołuje ogromne kontrowersje. Debiutancki zwiastun przedstawił postać, której jedynym celem jest zabijanie ludzi – możecie go zobaczyć tutaj. Po tej publikacji Epic Games odcięło się od produkcji.