Suicide Squad: Kill the Justice League zadebiutuje dopiero w 2024 roku, ale nie przez krytykę graczy

Gry
1896V
Suicide Squad: Kill the Justice League
Iza Łęcka | 14.04.2023, 07:00

Jason Schreier miał rację, zwiastując opóźnienie Suicide Squad: Kill the Justice League. Produkcja twórców serii Batman Arkham nie zadebiutuje w 2023 roku – studio otrzymało dziewięć miesięcy na dokonanie poprawek, lecz najprawdopodobniej nie powinniśmy oczekiwać na znaczące zmiany w głównych systemach.

W 2015 roku Rocksteady Studios dostarczyło swój ostatni wielki tytuł i przystąpiło do prac nad kolejną częścią serii, która będzie znacząco różnić się od przygód Obrońcy Gotham. Po kilku pokazach Suicide Squad: Kill the Justice League nadal nie cieszyło się entuzjastycznym przyjęciem wśród graczy, co poskutkowało zdecydowaną reakcją – produkcja zaliczy opóźnienie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie mówimy o drobnej zmianie terminu wydania, by poprawić makijaż Harley Quinn, a Suicide Squad: Kill the Justice League zadebiutuje dopiero 2 lutego 2024 roku. Deweloperzy mogą poświęcić dziewięć dodatkowych miesięcy na dopracowanie produkcji.

Podjęliśmy trudną, ale konieczną decyzję, by poświęcić czas na pracę nad tym, by gra była jak najlepszym doświadczeniem dla graczy. Dziękujemy naszej niesamowitej społeczności za ciągłe wsparcie, cierpliwość i zrozumienie. W nadchodzących miesiącach będziemy mogli podzielić się jeszcze wieloma informacjami i nie możemy się doczekać, by zobaczyć Was w Metropolis w przyszłym roku.

Zmiana planów oraz przesunięcie terminu debiutu podobno nie są bezpośrednim wynikiem niezadowolenia odbiorców, którym nie przypadła do gustu prezentacja gry. Jason Schreier ponownie wypowiedział się na temat tytułu i podkreślił, że 9 miesięcy to za mało, by całkowicie zmienić projekt. Deweloperzy skoncentrują się na poprawkach.

O Suicide Squad...
1) Dziewięć miesięcy to za mało czasu, by całkowicie zmienić charakter gry.
2) Zespół został poinformowany, że opóźnienie dotyczyło dopracowania gry i nie było związane z lutowym pokazem rozgrywki.
3) Wiele innych czynników może wpłynąć na czas wydania gry (np. producenci konsol).

Żeby było jasne: "dopieszczanie" może oznaczać wiele rzeczy, od optymalizacji wydajności, przez poprawki balansu, po poprawki błędów i stabilność serwerów. Ludzie są zaskoczeni, że deweloperzy poświęcają dziewięć dodatkowych miesięcy na dopracowanie gry, ale to właściwie normalne w dzisiejszych czasach. (Dziewięć lat pomiędzy grami: mniej normalne)

Źródło: Twitter: SuicidesquadRS

Komentarze (51)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper