Hi-Fi Rush „po prostu nie zarobił pieniędzy, których potrzebował”. Jeff Grubb wspomina o hicie Bethesdy
Hi-Fi Rush okazał się sporą niespodzianką – tytuł został ujawniony podczas styczniowego Xbox Developer_Direct i bez wcześniejszej promocji automatycznie zadebiutował na rynku, co najprawdopodobniej nie było zbyt dobrą decyzją amerykańskiej korporacji. Jeff Grubb poruszył temat produkcji informując, iż niestety nie wygenerowała ona zakładanych rezultatów.
Rytmiczna i niezwykle intensywna przygoda rockmana Chaia była pierwszym tegorocznym hitem Bethesdy oraz Microsoftu. Gra została zapowiedziana i w tym samym dniu trafiła do graczy, co wywołało spore poruszenie i niemały entuzjazm. Pozytywnych recenzji nie brakowało, spora część odbiorców zachwalała pozycję, wpływając na jej rozgłos. Możliwe jednak, że o nowym projekcie Tango Gamworks nie było wystarczająco głośno, by wydawca odnotował spektakularny sukces.
Temat gry został poruszony w trakcie podcastu Game Mess Decides – Mike Minotti stwierdził, że jego zdaniem Hi-Fi Rush nie otrzymał odpowiedniego wsparcia. Tak znakomita gra zasługiwała na znacznie bardziej przemyślaną strategię marketingową niż debiut bez wcześniejszych ogłoszeń czy brak nawet najmniejszej promocji.
Jeff Grubb szybko przyznał, że z jego perspektywy również była to zła decyzja: „Bazując na tym, co słyszałem, [Hi-Fi Rush - przyp. red.] po prostu nie zarobił pieniędzy, których potrzebował”.
Dziennikarz następnie kontynuował myśl podkreślając, że w teorii gracze korzystający z Xbox Game Pass są w stanie kupować więcej gier, bo sporą ich część otrzymują w ramach subskrypcji, lecz w rzeczywistości sytuacja prezentuje się nieco gorzej. Usługa Microsoftu wystarcza wielu osobom, które po prostu grają w to, co dostają i nie decydują się na większe zakupy.
Trudno przewidzieć, jakie będą plany na rozwój marki Hi-Fi Rush, ale musimy podkreślić, że jest to nadal najlepiej oceniana produkcja 2023 roku, nie licząc debiutujących odświeżeń czy remake'ów.
