Microsoft nie kupi Activision Blizzard. Ban na 10 lat

Gry
11144V
Microsoft
Łukasz Musialik | 01.05.2023, 14:00

Od dawna wiadomo, że Microsoft chciał przejąć Activision Blizzard, wydawcę gier takich jak Call of Duty. Jednak brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) zablokował tę transakcję. CMA twierdzi, że połączenie tych firm zaszkodzi konkurencji na rynku gier w chmurze.

Microsoft nie zgadza się z decyzją CMA i twierdzi, że będzie współpracować z innymi platformami i usługami gier w chmurze. W tym celu podpisał nawet dziesięcioletnie umowy z wieloma partnerami, np. z Nware. Choć nie zapominajmy także o Nintendo. CMA twierdzi, że Switch nie byłby w stanie uruchomić Call of Duty. Mimo to zieloni zapewniają, że COD będzie dostępne na wielu urządzeniach.

Dalsza część tekstu pod wideo

CMA

Największym przeciwnikiem przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft jest Sony. Japończycy uważają, że firma z Redmond mimo umowy, mogłaby pogorszyć wersję Call of Duty w wydaniu na PlayStation 5 i w ten sposób zdominować rynek gier w chmurze. CMA wydał 400-stronicowy raport, w którym wyjaśnia swoje powody do zablokowania transakcji. Raport mówi, że blokada może trwać aż 10 lat, chyba że coś się zmieni. Microsoft może się odwołać decyzji do Competition Appeal Tribunal (CAT) i zapewne to zrobi.

Prezes Microsoftu, Brad Smith, skrytykował decyzję brytyjskiego urzędu antymonopolowego. Powód jest prosty, CMA uniemożliwiło firmie zakup Activision Blizzard. Dodał, że to zła wiadomość dla Wielkiej Brytanii i że UE jest pod tym względem znacznie lepszym miejscem. Rzecznik premiera Rishi Sunak zaprzeczył tym słowom. Powiedział, że tego rodzaju twierdzenia nie mają poparcia w faktach. Dodał, że rząd nadal będzie współpracował z Microsoftem, a blokujący umowę, urząd antymonopolowy, działał w tej sprawie niezależnie.

Źródło: reuters.com, gamerant.com

Komentarze (314)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper