Aktor "Akademii Umbrella" o presji bycia "innym" w Hollywood
Elliot Page ujawnił, jak bardzo cierpiał z powodu bycia „innym” w Hollywood, zanim zdecydował się wyjawić najpierw jako gej, a później jako osoba transpłciowa. Aktor, który napisał książkę „Pageboy”, opowiedział o swoim doświadczeniu w wywiadzie dla brytyjskiego Guardian.
Page, znany z filmów „Juno” i „Incepcja” oraz serialu „Akademia Umbrella”, powiedział, że odczuwał „intensywną presję”, by nie być sobą i grać rolę, która nie pasowała do jego prawdziwej tożsamości. „To było dla mnie zbyt trudne i szczerze mówiąc sprawiło, że byłem bardzo chory (red. depresja). Myślałem w pewnym momencie: Cholera, tak może być przez całe moje życie” - wyznał. Page opisał także, jak był molestowany przez dwóch starszych kolegów z produkcji filmu „Hard Candy” z 2005 roku. „Byłem bardzo młody i bardzo przestraszony. Nie miałem nikogo, komu mogłem się zwierzyć” - wspominał.
Page ujawnił swoją orientację seksualną w 2014 roku podczas przemówienia na konferencji Human Rights Campaign. W 2020 roku ogłosił, że jest osobą transpłciową i zmienił imię z Ellen na Elliot. W tym roku ukazała się jego autobiografia „Pageboy”, w której opisuje swoją drogę do akceptacji siebie. Przyznał, że jego coming outy mogły mieć wpływ na jego karierę aktorską, przez co nie otrzymywał pewnych ról. Jednak dodał, że nie żałuje swojej decyzji i czuje się szczęśliwy jako Elliot. „To jest cudowne uczucie, kiedy naprawdę jesteś sobą” - powiedział.