Szef PlayStation nie wierzy w zobowiązania Microsoftu w sprawie Call of Duty. Jim Ryan chce zablokować umowę
O godzinie 17:30 rozpoczęło się przesłuchanie w amerykańskim sądzie, dzięki któremu poznamy w końcu ostateczną decyzję, czy Microsoft będzie mógł kupić Activision Blizzard. Pojawiają się jednak nowe dokumenty potwierdzające jedno – PlayStation nie zamierza odpuścić i chce zablokować transakcję.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy przedstawiciele Microsoftu wielokrotnie powtarzali, że nie zamierzają wyciągnąć serii Call of Duty z konkurencyjnych platform, ponieważ z punktu biznesowego takie działanie nie ma sensu. Z tą opinią zgodzili się nawet urzędnicy z Unii Europejskiej czy też Wielkiej Brytanii, ale nawet w tej sytuacji – Sony wciąż nie wierzy Microsoftowi.
Z powodu rozpoczętej sprawy sądowej pojawił się nowy dokument, w którym przedstawiono opinię szefa PlayStation – Jim Ryan stwierdził, że zobowiązania Microsoftu są „niewiarygodne”:
Szef Sony PlayStation twierdzi, że zobowiązania Microsoftu do ekskluzywności Call of Duty na Xboksa są "niewiarygodne" w grudniowym oświadczeniu FTC. Sony zażądało, by jego tożsamość i deklaracja były poufne zamiast zeznań. Dokument koncentruje się na wpływie CoD na PS.
Sony's PlayStation chief says Microsoft's commitments to not make Call of Duty exclusive to Xbox are "not credible" in a December FTC declaration. Sony requested its identity and the declaration be kept confidential in lieu of a deposition. The doc is focused on CoD impact to PS pic.twitter.com/5uZ4TFAHXk
— Tom Warren (@tomwarren) June 21, 2023
Sytuacja jest ciekawa, ponieważ udostępniony dokument w głównej mierze koncentruje się właśnie na kwestii Call of Duty oraz samej ekskluzywności, a według opinii wielu urzędników – to tak naprawdę nie jest problem.
Warto zaznaczyć, że Sony chciało, by Jim Ryan oraz jego słowa zostały utajnione, ale sąd nie zgodził się na takie działanie.
Sony jednak uparcie twierdzi, że Microsoft może wyciągnąć serię Call of Duty z PlayStation, więc Jim Ryan będzie dzisiaj zeznawał, by mieć pewność, że ostatecznie fuzja producenta Xboksów z Activision Blizzard nie dojdzie do skutku.