Jeden z aktorów składa obietnicę. Czwarty sezon „The Boys” ma być dużo bardziej „szalony” niż poprzednie
Simon Pegg zdradził, że czwarty sezon serialu „The Boys" będzie dużo bardziej szalony niż poprzednie. Aktor, który gra ojca głównego bohatera Hughie'ego (Jack Quaid), wrócił do roli po krótkim występie w trzecim sezonie. W jednym z wywiadów Pegg powiedział, że bawił się świetnie na planie i że fani będą zachwyceni nowym sezonem.
„The Boys” to serial oparty na komiksie o tym samym tytule, który opowiada o grupie antybohaterów walczących ze skorumpowanymi superbohaterami wspieranymi przez potężną korporację Vought. Serial jest znany ze swojej brutalnej i satyrycznej wizji świata pełnego przemocy, seksu i polityki.
W czwartym sezonie Pegg nie tylko spotka się ponownie ze swoim synem, ale także z jego matką, grana przez Rosemarie DeWitt (United States of Tara). Pegg powiedział, że było wspaniale pracować z DeWitt i stworzyć nową historię dla rodziny Campbellów. Dodał też, że będzie go można zobaczyć w czterech odcinkach. Aktor nie zdradził żadnych szczegółów fabularnych z czwartego sezonu, ale zapewnił, że będzie on pełen niespodzianek i emocji.
„To jest serial, który nie boi się przekraczać granic i pokazywać rzeczy, których nie zobaczysz w innych produkcjach. Jest nie tylko śmieszny, ale też bardzo mroczny i poruszający. Myślę, że ludzie będą zachwyceni tym, co zobaczą” - powiedział Pegg.
Czwarty sezon „The Boys” nie ma jeszcze daty premiery, ale wiadomo, że zdjęcia do niego zakończyły się w kwietniu. W obsadzie znajdą się także Karl Urban, Antony Starr, Erin Moriarty, Dominique McElligott, Jessie T. Usher, Laz Alonso, Chace Crawford, Tomer Capone i Karen Fukuhara. Do serialu dołączyli również Jeffrey Dean Morgan, Valorie Curry i Susan Heyward jako nowi superbohaterowie.