Wiedźmin traci widzów z odcinka na odcinek. Tylko część fanów dociera do końca 3. sezonu
„Kończ waść, wstydu oszczędź” – mogą mówić fani uniwersum Andrzeja Sapkowskiego, którzy choć ponownie dali szansę „Wiedźminowi” od Netflix, to jednak ostatecznie nie zamierzają oglądać finału serii. Najnowsze dane są zastanawiające.
Netflix zapowiedział przygotowanie dwóch kolejnych sezonów „Wiedźmina”, ale jeśli tak dalej pójdzie, to nową historię zobaczy garstka widzów, którzy z aprobatą zapoznali się z pierwszą opowieścią z tego uniwersum od platformy Netflix.
Już wcześniej informowaliśmy o dużo słabszym starcie 3. sezonu „Wiedźmina” od Netflix, ale dopiero najnowsze dane pokazują duży problem serialu.
Samba TV zbadało oglądalność „Wiedźmina” i początek 3. sezonu zobaczyło 1,1 mln gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych – był to o 15% gorszy start względem drugiej serii (1,3 mln).
Można powiedzieć, że wynik i nie wygląda tak źle? Tak, ale okazuje się, że każdy kolejny epizod notuje jeszcze gorsze rezultaty:
- 1. odcinek – 1,1 mln,
- 2. odcinek – 893 000,
- 3. odcinek – 750 000,
- 4. odcinek – 602 000,
- 5. odcinek – 505 000.
Musimy wziąć pod uwagę, że dane Samba TV nie są ostateczne, ponieważ firma nie może mierzyć rezultatów z urządzeń mobilnych, ale nawet w tej sytuacji problem platformy Netflix jest bardzo widoczny.
Widzowie masowo odwracają się od „Wiedźmina”, a przed nami jeszcze trzy ostatnie odcinki 3. sezonu, które zadebiutują dopiero pod koniec lipca.