Shang-Chi 2 coraz bardziej odległy? Simu Liu świadom licznym opóźnień
"Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni", który trafił do kin przed dwoma laty, miał być jedną z produkcji stanowiących nowe otwarcie Kinowego Uniwersum Marvela i... Pomimo początkowych wątpliwości i raczej średniego zainteresowania, wyszło naprawdę nieźle. To jedna z tych produkcji, na które z perspektywy czasu można patrzeć naprawdę ciepło - proponowała nam coś w pewnym sensie nowego i odświeżającego.
Nic więc dziwnego, że bardzo szybko potwierdzono prace nad kontynuacją. Historia nietypowego bohatera będzie miała ciąg dalszy, choć właściwie do tej pory nie wiemy, kiedy dane nam będzie ujrzeć ją na dużych ekranach. Niedawno swoistą wskazówkę przekazał nam sam Simu Liu, który na potrzeby filmu wciela się w tytułowego bohatera. Niestety nie miał on najlepszych informacji...
Organizując małą sesję pytań i odpowiedzi na świeżo odpalonej przez Meta platformie Threads, został zapytany o sequel. Nie siląc się na przesadne unikanie tematu, zdradził, iż "powiedziano mu, że będzie to miało miejsce po kolejnych Avengersach, ale te wciąż się odsuwają z powodu okoliczności, na które nie ma wpływu". Na koniec wyraził nadzieję, że niedługo będzie mógł podzielić się jakimiś konkretami w tej kwestii.
Cóż, nam pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja jak najprędzej się ustabilizuje, a my poznamy rzeczywistą datę premiery kolejnej części historii o bohaterze imieniem Shang-Chi. Jeśli tylko uda się przynajmniej podtrzymać poziom pierwszej odsłony, to będziemy mieli czym cieszyć oczy.