Wyniki The Flash są tak fatalne, że film zadebiutuje w formie NFT. Fani mówią wprost: „co za desperacja”
„The Flash” to „największa finansowa porażka superbohaterskiego kina”, która według najnowszych informacji będzie również największą klapą całego Warner Bros. Discovery. Korporacja chce ratować budżet i przygotowano nową wersję filmu.
Już w październiku ubiegłego roku informowaliśmy o NFT Movieverse i „Władca Pierścieni” był pierwszym zapowiedzianym projektem w nowej formie dystrybucji. Jednak w tym wypadku korporacja oferowała starszy film i choć nie brakowało negatywnych opinii, to jednak w ostateczności projekt był skierowany wyłącznie dla oddanych fanów serii.
Teraz jednak jesteśmy świadkami innej sytuacji – „The Flash” to pierwsza nowa produkcja, która dopiero trafia do cyfrowej dystrybucji i Warner Bros. Discovery zdecydowało się zaprezentować projekt wymownie nazwany „Flash Web3”.
Jest to tak naprawdę specjalna wersja filmu, która jest dostępna ze specjalnymi dodatkami – zainteresowani mogą otrzymać „ekskluzywne” karty 2D oraz modele 3D w cyfrowych wersjach czy też sprawdzić specjalną aplikację AR. Producent przygotował także specjalne dodatki czy też pozwoli zerknąć na usunięte sceny.
Warner Bros. Discovery przygotowało NFT, więc „The Flash” będzie dostępny w bardzo ograniczonej liczbie egzemplarzy... ale czy ktoś zainteresuje się taką propozycją? Fani podkreślają, że jest to ostateczna forma desperacji, by móc cokolwiek zarobić na produkcji.