Star Wars Outlaws dostarczy kinowych wrażeń. Studio inspiruje się klimatem starych Gwiezdnych Wojen
Najnowszy projekt studia Massive Entertainment już od pierwszej prezentacji rozbudził spore oczekiwania odbiorców – szczególnie mocno pobudzając graczy, którzy preferują produkcje osadzone w kosmicznej serii. Jeden w głównych autorów opowiedział o pracach nad oddaniem specyficznej atmosfery pozycji.
Ubisoft i Massive dążą do zapewnienia jak najbardziej efektownego doświadczenia, a „żyjące” miasta oraz „tajemnicze” środowiska zaoferują niezwykle dużą swobodę w poznawaniu fabuły i doświadczaniu kolejnych zadań przez najemniczkę, główną bohaterkę. Historia Star Wars Outlaws rozgrywa się pomiędzy filmami „Gwiezdne wojny: Część V Imperium kontratakuje” a „Gwiezdne wojny: Część VI Powrót Jedi”, co wymusiło na studiu pewne działania dotyczące sfery wizualnej.
Julian Gerighty, dyrektor kreatywny gry, w ostatnim wywiadzie dla magazynu Edge nie tylko opowiedział o rozmiarach poszczególnych planet, ale nawiązał do tematu stylistyki przygody Key Vess. „Pierwszy tytuł Star Wars osadzony w otwartym świecie” będzie swoim klimatem przypominał filmy debiutujące w latach 80. XX wieku.
Nasza gra rozgrywa się między Imperium [Kontratakuje - przyp. red.] a [Powrót - przyp. red.] Jedi, więc chcieliśmy naśladować ten klimat.
Twórcy Star Wars Outlaws opracowali specjalną technologię „emulującą niektóre obiektywy z lat 70.”, dzięki czemu odbiorcy mogą liczyć na oddanie atmosfery typowej dla starszych widowisk Lucasfilm – pewne krzywizny obiektywów i wrażenie ich „oddychania”, ziarnistość obrazu czy charakterystyczna faktura mają dostarczyć „bardziej kinowych wrażeń”.
Na finalne efekty przyjdzie nam jeszcze poczekać, lecz miejmy nadzieję, że Ubisoft już niebawem udostępni świeżutkie materiały przedstawiające rozgrywkę.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Star Wars Outlaws.
