Ostatni Jedi najgorszym filmem z trylogii sequeli Star Wars? John Boyega podzielił się swoim rankingiem
Nie jest żadną tajemnicą, że jeśli podzielić wszystkie dziewięć pełnometrażowych filmów Sagi Skywalkera na trzy części - Oryginalną Trylogię, Prequele i Sequele, to ta trzecia jest po prostu najgorzej przyjętą. A widzowie oraz recenzenci są tu do bólu zgodni. Nawet jednak w tej ostatniej mieliśmy momenty lepsze i gorsze, na pewno nie jest to całkowita klapa.
Niedawno swoimi spostrzeżeniami podzielił się jeden z gwiazdorów, który miał okazję pojawiać się we wszystkich trzech najnowszych produkcjach kinowych - John Boyega. Mężczyzna wcielał się na potrzeby produkcji w Finna, a w niedawnym wywiadzie zdradził fanom, w jaki sposób on ułożyłby trzy sequele - od najlepszego, do najgorszego.
Według aktora, "The Force Awakens" to najlepszy film z Trylogii Sequeli, podczas gdy "The Rise of Skywalker" zajmuje drugie miejsce, a "The Last Jedi" jest na szarym końcu. Zgadzacie się z taką opinią? Dajcie znać, jak Wy ustawilibyście wszystkie trzy części w rankingu. A może początek zraził Was tak bardzo, że nigdy nie dobrnęliście do "wielkiego finału"?
What is @johnboyega’s LEAST favorite Star Wars movie? In this episode of #TruthOrDabRapidFire, @johnboyega has two simple choices: tell the truth… or suffer the wrath of THE LAST DAB 🥵 ❤️🔥
— First We Feast (@firstwefeast) July 19, 2023
**This episode was filmed before the SAG-AFTRA strike. pic.twitter.com/CwZFbEcNvv