Wyśmiewane Riverdale ma należeć do grona kultowych seriali - uważa twórczyni
Pierwsze sezony Riverdale zapowiadały ciekawy serial - szczególnie dla nastolatków. Jednakże z każdymi kolejnymi epizodami poziom serialu spadał na łeb na szyję, absurdami prześcigając nawet Dom z Papieru.
Teraz dzięki rozmowie z serwisem Entertainment Weekly Sarah Schechter, producentka wykonawcza, uznaje, że Riverdale pasuje do grona innych kultowych seriali o dorastaniu. Ona oraz showrunner Roberto Aguirre-Sacasa są dumni z tego, co stworzyli i uważają, że ich "owoc" będzie odkrywany przez kolejne pokolenia:
Myślę, że Riverdale pasuje do innych kultowych seriali o dojrzewaniu To coś, z czego możemy być dumni i co będziemy w przyszłości nadal odkrywane. Tak wiele dzieci moich znajomych ogląda Gilmore Girls i po prostu uwielbiam móc wchodzić do tego świata i spędzać czas z tymi wszystkimi postaciami. Myślę, że to również będzie częścią dziedzictwa Riverdale. Jest to również dziedzictwo telewizji sieciowej, tworzenia tak wielu odcinków i możliwości opowiedzenia tak wielu historii dla wielu postaci.
Oczywiście spora część internautów nie zgadza się z tymi stwierdzeniami, które wręcz miałyby umieścić Riverdale obok takich hiciorów, jak Breaking Bad. Oczywiście tematyka obu produkcji jest diametralnie inna, lecz ten drugi serial (mający na karku wielu lat i jednocześnie będący odkrywany przez młodszych odbiorców nawet dzisiaj) do końca wyróżniał się niesamowicie wysokim poziomem - w przeciwieństwie do wspomnianego już Riverdale, którego finałowy odcinek został wyemitowany 23 sierpnia.