The Last of Us Multiplayer „zawieszony”. Naughty Dog zwalnia część pracowników
Jeden z najważniejszych zespołów PlayStation Studios musiał pożegnać część deweloperów. Naughty Dog w zeszłym tygodniu potwierdziło w swoich zespołach zwolnienia – twórcy nie mogą informować o rozwiązaniu kontraktów przez zespół japońskiej korporacji.
Ethan Gach z redakcji Kotaku otrzymał wiadomość od dwóch źródeł zaznajomionych z sytuacją w Naughty Dog – w zeszłym tygodniu deweloperzy zostali poinformowani o zwolnieniach w studiu w Santa Monica (Kalifornia).
Dziennikarz wspomniał, że redukcja etatów dotknęła wielu działów, od artystycznego po produkcyjny, ale większość twórców pracowała w zespole zapewnienia jakości. Według źródeł firma zrezygnowała z przynajmniej 25 deweloperów, w większości pracowników kontraktowych
Z powodu formy umowy, Naughty Dog nie musi oferować pracownikom odpraw, a jednocześnie twórcy nie mogą informować o tym szczególe.
Źródła donoszą Kotaku, że obecnie zwolnionym osobom nie są oferowane żadne odprawy, a na deweloperów i pozostałych pracowników wywierana jest presja, by nie ujawniali żadnych informacji. Ich umowy zostaną oficjalnie rozwiązane dopiero pod koniec października i będą musieli pracować przez resztę miesiąca.
Kotaku wspomina o ostatnim tekście redakcji Bloomberg dotyczącym problemów sieciowego The Last of Us – według najnowszego raportu TLOU Frakcje nie zostały anulowane, ale prace są „zawieszone”.
Wiele na to wskazuje, że przynajmniej aktualnie nie możemy liczyć na szybką premierę sieciowego The Last of Us.