Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 debiutuje z problemami. Konami ostrzega graczy i potwierdza błędy
Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 to zestaw portów, które nie oferuje oczekiwanych zmian i ulepszeń, ale nawet w tej sytuacji pojawiły się problemy. Konami przedstawiło listę błędów i zapowiedziało chęć opublikowania aktualizacji.
Już kilka godzin temu pojawiły się pierwsze recenzje Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1, które nie zwiastują rewolucji. Konami wrzuciło do jednego worka zestaw portów i nawet w tej sytuacji trudno mówić o wyjątkowej jakości.
Redakcja IGN otrzymała od japońskiego wydawcy i dewelopera listę problemów, z którymi Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 trafiło na rynek. Firma najwidoczniej zdaje sobie sprawę, że zapewni pakiet z błędami i chce w przyszłości zaoferować patch.
W Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 pojawia się dodatkowa zawartość dla portów Metal Gear i Snake's Revenge z NES-a, ale jak się okazuje – w filmach w niektórych sytuacjach czas prezentacji napisów nie pasuje do dźwięku. Firma chce naprawić ten błąd oraz zapewnić szereg opcji wizualnych w grach, które mają pozytywnie wpłynąć na rozgrywkę w klasyki.
W przypadku Metal Gear and Metal Gear 2 (MSX2) firma chce zaoferować możliwość przełączania się pomiędzy rozgrywką w oknie, a pełnym obrazem.
Błędy pojawiły się także w Metal Gear Solid, Metal Gear Solid 2 i Metal Gear Solid 3 – firma szykuje aktualizację, ponieważ w niektórych sytuacjach przerywniki filmowe mogą zostać „znacząco spowolnione”. Firma szykuje także patch, by zmniejszyć obciążenie procesora.
Konami zamierza także poprawić opóźnienie w synchronizacji „pewnego efektu wizualnego”, by pasował do oryginału i także w MGS1, MGS2 i MGS3 pojawi się opcja włączenia gier w oknie.
Twórcy nie dopracowali nawet lokalizacji i w Metal Gear Solid 3 pojawiają się literówki w angielskiej, francuskiej, włoskiej, niemieckiej i hiszpańskiej wersji językowej. Konami musi także poprawić synchronizację dźwięku i obrazu w niektórych przerywnikach