Switch 2 może nie oferować tak dobrego skalowania DLSS, jak się spodziewano. Nintendo nie komentuje sprawy
Switch 2 to nadchodząca konsola Nintendo, która ma być następcą popularnego Switcha. Podobno Japończycy zaczęli wysyłać już pierwsze zestawy do swoich najbliższych partnerów. Według doniesień konsola miałaby się ukazać w drugiej połowie 2024 roku i korzystać z technologii DLSS od NVIDIA, która pozwala na poprawę jakości grafiki i płynności gry na słabszym sprzęcie. Jednak według nowego raportu z Video Games Chronicle, DLSS na Switch 2 może „nie być tak potężny, jak się spodziewano”.
DLSS (Deep Learning Super Sampling) to technologia, która jest dostępna tylko na kartach graficznych NVIDIA. Na PC działa ona poprzez użycie sztucznej inteligencji (DLA) do zwiększania obliczeń i tym samym podniesieniu rozdzielczości gier, co także pozwala na osiągnięcie lepszych osiągnięć graficznych, uzyskując tym samym więcej klatek na sekundę na słabszym sprzęcie. Według analizy Digital Foundry, użycie DLSS „wygląda prawie tak samo dobrze, jak to, co można osiągnąć na wydajniejszym i droższym sprzęcie”.
Jednak według źródła z VGC, DLSS na Switchu 2 może nie być w stanie osiągnąć takich samych efektów, jak na PC. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak wsparcia DLA. Deep Learning Accelerator (DLA) zostało zaprojektowane w takim sposób, aby wziąć na siebie większość ciężkich zadań, uwalniając w ten sposób moc, która może być wykorzystana w innym ważnym miejscu.
Japończycy mają użyć procesora graficznego T239, który według wielu źródeł jest pozbawiony wsparcia DLA, znacząco ograniczając możliwości DLSS na słabszym sprzęcie. Wydaje się więc mało prawdopodobne, aby konsola była w stanie przeskalować rozdzielczość do 4K. Dużo bardziej realne wydaje się być skalowanie do 1080p, czy ewentualnie 1440p - w zależności od gry. Nintendo nie skomentowało tej sprawy, a partnerzy „oficjalnie” nabrali wody w ustach.
