Netflix przejął hit? Platforma wykupiła na wyłączność It’s What’s Inside
Streamingowy gigant wykorzystał okazję, by w przyszłości zaoferować obraz, który zyskał ogromną aprobatę krytyków podczas Festiwalu Filmowego w Sundance. „It’s What’s Inside” może okazać się kolejną perełką w bibliotece serwisu.
Netflix systematycznie wypuszcza na rynek szereg seriali, filmów oraz dokumentów, jednakże przedstawiciele korporacji pojawiają się także na różnorodnych festiwalach, gdzie poszukują wartościowych historii, które mogą przyciągnąć nowych odbiorców. „It’s What’s Inside” jest najnowszą zdobyczą firmy.
Za 17 mln dolarów Netflix przejął ogólnoświatowe prawa do „It’s What’s Inside” – thrilleru sci-fi wyreżyserowanego i napisanego przez Grega Jardina. Twórca nie ma w swoim portfolio zbyt wielu głośnych projektów, a dotychczas przygotowywał krótkie formaty, tymczasem jego najnowsza propozycja wywołała spore poruszenie w trakcie Festiwalu Filmowego w Sundance.
O premierę walczyło wiele przedsiębiorstw, jednak to gigant SVOD zaoferował największą sumę i otrzymał możliwość zaoferowania historii na platformie.
„It’s What’s Inside” jest obecnie polecany przez 100% recenzentów z Rotten Tomatoes – fabuła obrazu koncentruje się na imprezie przedślubnej, która szybko „pogrąża się w egzystencjalnym koszmarze”. Kiedy na wydarzenie przybywa „nielubiany przyjaciel”, który posiada tajemniczą walizkę, szybko okazuje się, że zamierza zniweczyć plany uczestników.