Rise of the Ronin na pięknych ujęciach. Twórcy zapewnią niezwykle rozbudowaną walkę
Na wczorajszym State of Play mogliśmy spojrzeć na długi materiał z Rise of the Ronin. Studio podzieliło się także dodatkowymi szczegółami na temat produkcji zmierzającej wyłącznie na PlayStation 5, a nawet przedstawiło zestaw screenów.
Długi materiał z Rise of the Ronin pokazał sporo walki – właśnie ten element jest niezwykle ważny dla Team Ninja, które ma okazję rozwijać następną wielką produkcję dla PlayStation.
Fumihiko Yasuda, producent i reżyser Rise of the Ronin, na blogu PlayStation podkreślił, że Team Ninja przygotowało grę w otwartym świecie, która jest „pełna możliwości walki” – starcia są „powiązane ze złożoną fabułą”.
Do walki z wrogami udostępniono wiele rodzajów broni. Oprócz charakterystycznej dla Team Ninja walki mieczem możesz władać japońskimi włóczniami i bronią dystansową, w tym zagranicznymi pistoletami.
Twórcy przygotowali także „hybrydową broń japońsko-zachodnią”, czyli swego rodzaju miotacz ognia, który pozwoli palić grupy przeciwników lub wywoływać duże eksplozje – podczas rozgrywki natrafimy na łatwopalne beczki.
Fumihiko Yasuda podkreśla, że „wybór stylu walki i pamiętanie o uzbrojeniu wrogów jest kluczem do zdobycia przewagi w bitwie”. W Rise of the Ronin istotne jest wybranie właściwej postawy, blokowanie oraz parowanie ataków – w trakcie rywalizacji nasz bohater skorzysta z liny, dzięki której będzie mógł przyciągnąć do siebie wrogów lub wyeliminować po cichu nieświadomego wartownika.
W trakcie eksploracji skorzystamy z liny do chwytania się i wspinania na dachy oraz inne wysokości, a Avicula, czyli „genialne” urządzenie oraz „cud inżynierii”, pozwoli szybować, dosięgać dachów budynków i szybciej się przemieszczać.
Team Ninja upewniło się także, by podczas opowieści gracze trafili na wiele różnorodnych postaci, a pomoc niektórym pozwoli na nawiązanie więzi – kolejne misje umożliwią lepiej poznać towarzyszy, by „odblokować inne funkcje”.
To, z kim zdecydujesz się nawiązać relację, ma wpływ na rozwój historii. Jednakże nie ma wad tworzenia więzi z jedną postacią kosztem drugiej. Potraktuj to jako jeszcze większą różnorodność podczas następnej rozgrywki.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Rise of the Ronin.