Apple Vision Pro. Rozchwytywany sprzęt za 3500 dolarów rysuje się jak tani plastik. Test wytrzymałości gogli
Wygląda na to, że Apple znów wypuściło na rynek hit, który wyprzedał się już na pniu (niektórzy próbują sprzedawać nowy sprzęt na aukcjach za 10 tysięcy dolarów). Nie wszystkie aspekty Apple Vision Pro, które dystrybuowane jest oficjalnej cenie ok. 3500 dolarów, zostały dobrze przemyślane.
O pewnych problemach z jakością Apple Vision Pro pisaliśmy już w tym miejscu, gdy podsumowaliśmy wnioski krytyków z różnych opublikowanych już tekstów. Oprócz zarzutów o dosyć krótkie działanie gogli na jednym ładowaniu (tylko ok. 2 godziny) pojawił się właśnie kolejny temat. Chodzi o wytrzymałość urządzenia.
W teście przeprowadzonym przez znanego YouTubera JerryRigEverything okazuje się, że powierzchnia na froncie Apple Vision Pro, przez którą patrzymy, jest mocno podatna na zarysowania, cechując się twardością plastiku. Apple nazywa to rozwiązanie laminowanym szkłem (co nadaje materiałowi wytrzymałości na upadki) i oferuje wymianę elementu, gdybyśmy go uszkodzili, za ok. 800 dolarów.
Kolejna zastanawiająca informacja dotyczy materiału, z którego wykonano powierzchnię obiektywów/soczewek. To również miękki plastik, który może się łatwo rysować nawet podczas czyszczenia go np. papierowymi chusteczkami czy koszulą. Obudowa Apple Vision Pro dobrze wytrzymuje natomiast próby zginania i łamania w dłoniach.
Kolejny materiał wideo, tym razem od AppleTrack, przedstawia wytrzymałość urządzenia na upadki. Apple Vision Pro rozbiło się dopiero po locie z wysokości ok. 2,5 m.