PEGI 18 - ile warta jest informacja ze zwiastunów? Aktor z legendarnym głosem ujawnia szokującą kwotę
PEGI to organizacja, której raczej nie trzeba przedstawiać żadnemu graczowi w Europie. Nawet jeśli nie do końca każdy wie, czym się zajmuje, na pewno miał z nią styczność podczas oglądania zwiastunów gier, szczególnie tych dla dorosłych. A zastanawialiście się kiedyś, ile warta jest ta początkowa adnotacja?
Kiedy oglądamy zwiastun jakiejś produkcji, nierzadko możemy usłyszeć, charakterystyczny głos informujący nas o tym, że według PEGI jest ona kierowana do osób, które ukończyły np. 12 lub 18 roku życia. Może nie obrosła ona takim kultem jak "EA SPORTS IT'S IN A GAME" albo "War, war never changes", ale jest to kwestia tak rozpoznawalna, że słysząc ją, od razu wiemy, że mamy do czynienia z zapowiedzią nowej gry wideo.
Trudniejszym zadaniem jest natomiast skojarzenie nazwiska aktora, który ją wypowiada. Okazuje się, że jest to Richard Wells, który od 40 lat jest lektorem. Jak twierdzi na swoim niedawno utworzonym profilu TikTok, w tym czasie zarejestrował 10 tysięcy nagrań dla różnych firm, w tym tak renomowanych marek jak IKEA czy Coca-Cola, a i tak wszyscy kojarzą go głównie z wypowiedziami nagranymi dla PEGI.
@richardwells48 #richardthevoice #PEGI18 ♬ original sound - Richard Wells
Kilka dni temu Richard Wells założył TikToka nie tylko po to, aby odkryć tę tajemnicę, która dotarła do kilkunastu milionów użytkowników platformy, ale też ujawnić pewną smutną prawdę.
Zważywszy na to, że informacje o klasyfikacji wiekowej są jednymi z najczęściej powtarzanych słów w historii gier wideo, to można bezpiecznie założyć, że aktor regularnie otrzymuje tantiemy za wykorzystanie wypowiedzianych przez niego słów w kolejnych produkcjach. Niestety, w najnowszym filmiku zdradził, że sytuacja nie jest tak kolorowa.
@richardwells48 ♬ original sound - Richard Wells
Kilku ludzi zapytało mnie o to, czy mi płacą za każdym razem, gdy to mówię? Cóż, chciałbym. Tak właściwie zapłacono mi 200 euro we wrześniu 2009 roku i to były wszystkie pieniądze, jakie kiedykolwiek otrzymałem za to.
W tym samym filmiku, Wells też przedstawił pełne oryginalne nagrania, jakie zostały zarejestrowane na potrzeby organizacji.
A jeśli myśleliście, że mogłyby zostać stworzone przez jakiś syntezator mowy, by można było usłyszeć je także w przyszłości, to szans na to wielkich nie ma, gdyż Wells nie zamierza sprzedawać swojego głosu do wykorzystania przez sztuczną inteligencję.
@richardwells48 ♬ original sound - Richard Wells
W tej chwili sztuczna inteligencja jest całkiem niezła, ale też dość przerażająca. To jest w porządku do prac hackerskich, ale dla wszystkiego, co wymaga intencji, emocji, nacisku... Bardzo często słyszy się różne rzeczy, a oni kładą nacisk na niewłaściwe słowo. Nie mam zamiaru sprzedawać swojego głosu pakietowi AI, ponieważ jeśli mnie zechcesz, dostaniesz mnie.