Legion Samobójców od Rocksteady nie spełnił założeń Warner Bros. Firma komentuje temat gry
Rocksteady w ostatnim czasie naprawdę nie miało lekko. Od premiery Legion Samobójców czekaliśmy na wypowiedź przedstawicieli Warner Bros odnośnie tego, czy gra spełniła oczekiwania wydawcy. Nie jest zaskoczeniem komunikat, że tak się nie stało. Firma otwarcie mówi, że liczyła na więcej.
Krytyka Legionu Samobójców pojawiła się już po pierwszym pokazie rozgrywki. Gracze zarzucali twórcom, że jest to znaczące odejście od tego w czym się specjalizowali, oraz że Suicide Squad ma być maszynką do zarabiania poprzez mikrotransakcje. Rocksteady starało się coś zaradzić, lecz było już na to za późno. Ostatecznie gra osiągnęła bardzo słaby wynik, na Steamie w w szczytowym momencie grało zaledwie 13 459 osób, teraz jest to już tylko 529.
Rozczarowania produkcją nie kryje sam Warner Bros. Wydawca liczył na więcej, lecz się nie udało. Ponadto, firma zapowiada, że ten rok będzie ciężki dla ich dywizji związanej z grami. Oto krótka, choć wiele mówiąca, wypowiedź Gunnara Wiedenfels'a - dyrektora finansowego Warner Bros. Discovery:
Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości nie spełnił naszych oczekiwań.
Zdaniem Wiedenfels'a, porażka Suicide Squad sprawiła, że biznes firmy związany z grami czeka "trudny rok", jeśli chodzi o porównania rok do roku. Trzeba tu jednak wspomnieć, że w zeszłym roku na rynku pojawiło się Hogwart's Legacy, które sprzedało się w ponad 24 milionach kopii. Pracownik Warner Bros. nie mówi jednak, jaki wynik osiągnął Legion Samobójców, lecz możemy przypuszczać, że był on wyjątkowo mizerny.
Pod znakiem zapytania stoi nie tylko przyszłość gry, lecz całego Rocksteady. Być może w obliczu fatalnych wyników finansowych, Warner zdecyduje się na zamknięcie studia. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Twórcy wciąż planują rozwój Suicide Squad, lecz mierzą się jednocześnie z dużymi problemami dotyczącymi serwerów i połączenia z nimi. Pamiętajmy, że zgodnie z założeniami, gra miała być wspierana latami. Póki co czekamy, między innymi, na aktualizację umożliwiającą grę offline. Co do reszty, zobaczymy co przyniesie przyszłość.