Netflix ma szansę na kolejny sukces? Guy Ritchie powraca ze swoją docenioną historią gangsterską

Filmy/seriale
1341V
Netflix logo na tle katalogu produkcji
Iza Łęcka | 07.03, 10:00

Twórca takich produkcji jak „Przekręt”, „Przymierze”, „Aladyn” czy „Jeden gniewny człowiek” podjął się nowego wyzwania zrealizowania dla streamingowego giganta nowego serialu – i to czerpiącego ze znanej już historii. Na Netflixie zadebiutowali „Dżentelmeni”.

Platforma SVOD nie od dzisiaj podejmuje współprace z najbardziej znanymi nazwiskami w branży filmowej – tak było chociażby w przypadku „Czerwonej Noty” z Gal Gadot i Ryanem Reynoldsem, debiutującego niedawno „Astronauty” z Adamem Sandlerem, którego wcześniej mogliśmy zobaczyć w „Zabójczym rejsie” czy „Zabójczym weselu”. Do projektów zapraszani są także znani reżyserzy i producenci – po Zacku Snyderze, obecnie pracującym nad rozszerzonymi wersjami „Rebel Moon”, przyszedł czas na Guya Ritchiego.

Dalsza część tekstu pod wideo

W 2019 roku twórca powrócił do korzeni, serwując widzom „Dżentelmenów”, którzy byli dokładnie w jego stylu – film o młodym arystokracie, który odziedziczył posiadłość, urzekał gangsterskim klimatem, interesującymi postaciami i brytyjskimi akcentami. W 2024 roku Ritchie powraca do tej koncepcji, dostarczając na Netflix serial.

„Dżentelmeni” właśnie zadebiutowali na Netflixie. Ta składająca się z 8 odcinków seria czerpie garściami z oryginału, ukazując losy młodego dziedzica wiekowej posiadłości, który nagle odkrywa szereg problemów związanych ze spadkiem – między innymi fakt, że jest ona siedzibą narkotykowego imperium.

Czy „Dżentelmeni” od Netflixa mają szansę na sukces? Jak na razie średnia ocen na serwisie Rotten Tomatoes wynosi 74% poleceń na ponad 20 recenzji (oryginalny film był polecany przez 75% redakcji), a dziennikarze oglądający wcześniej tytuł zachwalają rozbudowaną sferę fabularną, choć charakterystyczny styl Ritchiego nie został do końca wykorzystany i lepiej sprawdził się w formacie pełnometrażowego filmu. Kuleje nieco tempo produkcji. W trakcie seansu nie zabraknie jednak nagłych zwrotów akcji, dynamicznych scen i zaskakujących zbiegów okoliczności.

Źródło: Netflix/ Rotten Tomatoes

Komentarze (1)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper