Sherlock nie doczeka się kontynuacji? Twórca potwierdza spory problem...
Oglądaliście kiedyś "Sherlocka" od BBC? Jeśli jesteście fanami największego detektywa w historii popkultury, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że Wasza odpowiedź będzie twierdząca. Cóż, biorąc pod uwagę oceny, jest także spora szansa, iż bawiliście się przy nim dobrze - Benedict Cumberbatch zaserwował nam naprawdę interesujące wcielenie gościa z Baker Street.
Niemniej, wszystko dość nagle się urwało, a choć potencjał na kontynuację był spory, niestety nigdy nie udało się jej zrealizować. Faktem jest natomiast, że dyskusja o potencjalnym sequelu raz na jakiś czas powraca. I tak było również tym razem - nie w kontekście sezonu serialu, a pełnometrażowego filmu, który mógłby zwieńczyć opowieść. Jak jednak przyznał jeden z twórców, jest spory problem:
Chcielibyśmy nakręcić film, ale trudno jest zebrać wszystkich razem w jednym momencie.
Mężczyzna dodał także, że jeśli fani chcieliby uzyskać jednoznaczną i potwierdzoną odpowiedź na pytanie o kontynuację, musieliby zapytać dwóch największych gwiazd serialu - Benedicta Cumberbatcha (Sherlocka Holmesa) i Martina Freemana (Johna Watsona). I rzeczywiście, biorąc pod uwagę rozmiar ich nazwisk, można się domyślać, że kalendarze mają wypełnione po brzegi.