Netflix usuwa popularną funkcję. Widzom to się nie spodoba
Netflix przygotowuje się do pozbycia się istotnej opcji w najnowszej wersji aplikacji. To rozzłości wielu subskrybentów.
Streamingowy gigant od dłuższego czasu wprowadza szereg znaczących zmian – swego czasu spore poruszenie wśród klientów wywołała walka z dzieleniem kont czy wprowadzenie wariantu z reklamami w niektórych regionach. Trzeba jednak przyznać, że przedsiębiorstwo nie rezygnuje z kolejnych pomysłów, które ograniczają możliwości użytkowników. Nadciągające modyfikacje powinny szczególnie zainteresować osoby korzystające z aplikacji na systemach Microsoftu.
Aplikacja Netflixa na Windows 10 i 11 umożliwia między innymi pobieranie produkcji – to szczególnie ważna opcja stosowana przez wiele osób, kiedy wiedzą, że nie będą mieć dostępu do Internetu, a planują seans. Włodarze platformy przyjrzeli się jednak tej funkcji - i przyjęli rozwiązania, które nie ucieszą części widzów.
Netflix od przyszłego miesiąca planuje wdrażać aktualizację, przez którą aplikacja Netflixa na systemach Windows 10 i 11 nie będzie posiadała możliwości ściągnięcia filmów, seriali czy animacji na urządzenie. Tym samym odbiorcy nie będą mogli obejrzeć już żadnej propozycji w trybie offline.
Pobieranie nie będzie już obsługiwane, ale seriale i filmy nadal będzie można oglądać w trybie offline na obsługiwanym urządzeniu mobilnym – możemy przeczytać na podstronie platformy dotyczącej najważniejszych pytań.
Jednocześnie gigant SVOD informuje, że nowe rozwiązania będą wdrażane od czerwca i zastąpią dotychczasową aplikację na systemach Microsoftu. Wśród nowości wyróżniono między innymi możliwość oglądania reklam.