Masz Netflixa? Rządowa agencja wydała pilne ostrzeżenie
W Polsce rozprzestrzenia się niebezpieczna kampania phishingowa, której celem jest wyłudzenie danych osobowych i finansowych.
Cyberprzestępcy, wykorzystując dobrze znaną markę Netflix, wysyłają fałszywe wiadomości e-mail, podające się za komunikaty serwisu. Odbiorcy są informowani o rzekomym zawieszeniu subskrypcji i konieczności potwierdzenia swoich danych do jej reaktywacji lub do aktualizacji szczegółów płatności.
Uwaga! Ostrzegamy przed trwającą kampanią phishingową podszywającą się pod serwis @netflix.
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) May 21, 2024
Cyberprzestępcy przesyłają fałszywe wiadomości e-mail, w których informują użytkowników o konieczności aktualizacji szczegółów płatności.
Oszuści na niebezpiecznych stronach wyłudzają… pic.twitter.com/TwuWnXJWKN
Treść jest różna, ale linki zawarte w wiadomościach, jak się możecie domyślić, prowadzą do spreparowanych stron, które do złudzenia przypominają oficjalny portal Netflix. Po wprowadzeniu danych na fałszywej stronie, użytkownicy są proszeni o podanie dodatkowych informacji pocztowych, a na końcu – o dane karty płatniczej. Wszystkie zebrane informacje mogą być wykorzystane do kradzieży środków z kont bankowych ofiar.
Zapewne większość z Was jest świadoma, że takie rzeczy mają miejsce, ale zawsze warto o tym przypomnieć, bo niektórzy faktycznie łapią się na takie „sztuczki”. Zwłaszcza że strona, jak i sam e-mail jest praktycznie identyczny — adres strony Netflixa wygląda tak samo, poprzez używanie m.in. domain spoofingu. Przez nieuwagę można stracić duże pieniądze. A piszemy o tym teraz, bo kampania nabrała na sile, o czym informuje sam CSIRT KNF.
W obliczu rosnącego zagrożenia, eksperci zalecają zachowanie czujności i nieufność wobec nieoczekiwanych wiadomości, które mogą wydawać się oficjalnymi komunikatami od znanych marek. W razie otrzymania podejrzanej wiadomości, należy niezwłocznie zgłosić ją do odpowiednich służb, takich jak CERT Polska, i skontaktować się ze swoim bankiem, jeśli podano jakiekolwiek dane na podejrzanej stronie.
Pamiętajmy, że nasza uwaga i ostrożność są najlepszą obroną przed cyberzagrożeniami. Nie dajmy się zwieść cyberoszustom!