Assassin's Creed Shadows może być popularne jak Assassin's Creed Valhalla
Assassin's Creed Shadows to najnowsza odsłona uznanej marki Ubisoftu, której akcja została osadzona w Japonii. To odpowiedź na wieloletnie prośby fanów, którzy uważali, że to idealne miejsce dla serii. Podobnego zdania są także deweloperzy.
Assassin's Creed Shadows już teraz jest odsłoną, która budzi spore kontrowersje. Gracze mają spore wątpliwości odnośnie tego, jak przedstawiana jest jedna z postaci i dają o tym znać twórcom na różne sposoby, lecz z drugiej strony chętnie składają zamówienia przedpremierowe.
Okazuje się, że także sami deweloperzy uważają, że japoński setting jest idealny dla gry z serii Assassin's Creed. Producent Karl Onnee, który w przeszłości pracował nad Assassin's Creed: Odyssey i Immortals: Fenyx Rising udzielił niedawno wywiadu dla magazynu Famitsu na temat nadchodzącej gry.
Rozmowa zaczęła się od wyjaśnienia, dlaczego akcja nowego Asasyna została umiejscowiona w 1579 roku, czyli w tak zwanej erze Azuchi-Momoyama.
Wybrałem go, ponieważ jest to bardzo bogaty okres w historii. Był to czas wojen i politycznych tarapatów, czas przemian ze wsi w miasto, narodziła się sztuka. Kolejnym powodem jego wyboru był początek jednoczenia świata. To bardzo ważny moment dla Japonii. Razem te elementy stanowiły świetne płótno dla opowieści.
W tym okresie daimyō Sengoku byli zaangażowani w walkę o władzę w imię zjednoczenia kraju, ale jednocześnie była to również walka o kontrolę nad handlem. Razem z nimi przybyli portugalscy misjonarze i kupcy, oraz ludzie, którzy pragną pięknej ziemi i spokoju. Taki mamy wizerunek, ale myślę, że była to mieszanka różnych kultur i ludzkich myśli. I, oczywiście, są wojowniczy lordowie.
Onnee wspomniał również, że Assassin's Creed Shadows został osadzony w Japonii, ponieważ ten rejon ma świetnie korespondować z DNA rozgrywki.
To, co chcieliśmy zrobić w Assassin's Creed Shadows, to pójść jeszcze dalej w skradaniu. Zaczęliśmy od poprzedniej gry, Assassin's Creed Mirage, ale chcieliśmy pójść o krok dalej dzięki nowym funkcjom. Systemy takie jak światło i cień, haki, czołganie się i różne narzędzia dostępne w grze dostarczą ci nowych wrażeń.
Deweloper jest tak bardzo pewny swej produkcji, że uważa, iż popularnością może dorównać Asssassin's Creed Valhalla.
Od początku skupialiśmy się na shinobi, ponieważ myśleliśmy, że będzie pasować do marki, ale pomyśleliśmy, że włączenie potężnego samuraja stworzy dwie różne rozgrywki i da nam możliwość opowiedzenia historii z dwóch różnych perspektyw. Czuję, że jest to mocny motyw, który może konkurować z „Wikingami”.