Remake Metal Gear Solid 3: Snake Eater. Zwiastun ujawnił kilka zapowiadanych zmian
Wczorajszy zwiastun z fragmentami rozgrywki z Metal Gear Solid 3: Snake Eater dał nam przedsmak tego, czego możemy się spodziewać po remake’u kultowej gry.
Twórcy obiecują, że wszystkie elementy, które uczyniły oryginał tak wyjątkowym – fabuła, postacie, aktorstwo głosowe, rozgrywka i muzyka – powrócą w odświeżonej formie, dostosowanej do współczesnych konsol.
Dzięki silnikowi Unreal Engine 5, rozległe lokacje zostaną odtworzone z wykorzystaniem najnowszych technologii. Od teraz dżungle, lasy i bagna tętnią, życiem, a dzięki niesamowitej grafice wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
W przypadku głównych postaci widoczne będą np. zmarszczki, pory, a nawet ruchy gałek ocznych i tęczówek, dzięki czemu animacje twarzy będą lepiej odzwierciedlać odpowiednie emocje, w zależności od sytuacji.
Najbardziej cieszy bardziej rozbudowany „system uszkodzeń”, znacznie ulepszony względem pierwowzoru. Zużycie ubrań Snake'a, a także siniaki i rany postrzałowe na jego ciele, będą widoczne w czasie rzeczywistym. Wszelkie obrażenia odniesione przez bohatera pozostawią trwały ślad, dzięki czemu nasz główny bohater u każdego z graczy będzie wyglądać nieco inaczej — w zależności od sposobu gry i zadanych obrażeń.
Dodatkowo gracze będą mieli wybór między nowym, bardziej nowoczesnym stylem sterowania, a klasycznym, który jest wierny temu z oryginału. Intuicyjne sterowanie pozwoli skupić się znacznie łatwiej na samej rozgrywce podczas skradania się i przetrwaniu.
Chociaż data premiery remake'u Metal Gear Solid 3: Snake Eater nie została jeszcze ujawniona, już teraz wiadomo, że gracze mogą spodziewać się nie tylko odświeżonej oprawy wizualnej, ale także szeregu usprawnień, które sprawią, że kultowa produkcja jeszcze bardziej zachwyci zarówno nowych, jak i starych fanów serii.
