Zwiastun Gladiatora 2 w ogniu krytyki. Powód jest jeden
To będzie jedno z najważniejszych kinowych wydarzeń w ciągu ostatnich lat. Zwiastun nowego Gladiatora posiada jednak element, który stał się obiektem ogromnej krytyki.
Kilka dni temu w końcu zobaczyliśmy pierwszy zwiastun nowego filmu Ridleya Scotta. Gladiator 2 na pierwszy rzut oka prezentuje się świetnie. Poprzeczka jest jednak zawieszona bardzo wysoko i ciężko będzie przebić arcydzieło, jakim jest pierwsza część.
Widzowie już teraz zwracają uwagę na niezły dobór aktorów, więc oczekiwania są duże, ale ważne jest nie tylko to, co widzimy. Istotną rolę we wszelkiego rodzaju tekstach kultury odgrywa również ścieżka dźwiękowa. I tu pojawia się problem. Większość osób otwarcie krytykuje muzykę, która została wykorzystana w pierwszym zwiastunie kolejnego Gladiatora.
Top comments are complaining about the trailer revealing too much and the song choice
— Culture Crave 🍿 (@CultureCrave) July 11, 2024
"We went from Hans Zimmer to freakin' Spotify music"
Zwiastun osiągnął już prawie 13 mln. wyświetleń w serwisie YouTube, lecz większość ocen stanowią "łapki w dół" (które i tak bez użycia zewnętrznych wtyczek nie są widoczne). Co spowodowało tak negatywny odbiór? Wspomniana wyżej muzyka. Niektórzy nie ukrywają, że dobrane audio całkowicie zabija przyjemność z oglądania trailera. Widzowie przypominają tu o twórczości Hansa Zimmera z pierwszej części Gladiatora.
Najpopularniejsze komentarze dotyczą tego, że zwiastun ujawnia zbyt wiele oraz fatalnie dobranej piosenki. "Przeszliśmy od Hansa Zimmera do dziwacznej muzyki ze Spotify"
To niesamowite, że wybrali hip-hopową piosenkę zamiast Hansa Zimmera do tego zwiastuna
Ktoś w Paramount, kto wiedział, że muzyka była fatalnym wyborem, siedzi teraz na krześle i się śmieje.
1. Fatalny wybór muzyki
2. Pokazaliście zbyt dużo
3. Fatalny wybór muzyki
Światowa premiera filmu Gladiator 2 odbędzie się 22 października tego roku.