Netflix sięga po kultową grę! Deadpool w roli głównej zapowiada epicką przygodę
Fani kultowej gry zręcznościowej Dragon's Lair z 1983 roku mają powód do radości. Projekt filmowej adaptacji, który utknął w miejscu, właśnie otrzymał nowe życie. Roy Lee, producent filmu, ujawnił na San Diego Comic-Con, że projekt przeszedł znaczące zmiany.
Warto przypomnieć, że Netflix nabył prawa do produkcji filmu w 2020 roku. Pierwotna koncepcja zakładała interaktywny format, który miał przypominać ten z gry — wybierz własną drogę, aby przeżyć przygodę.
Z tego co już wiemy, scenariusz liczył około 400 stron, oferując różne ścieżki fabularne. Gwiazdą filmu miał być bez wątpienia Ryan Reynolds, pierwotnie obsadzony jako Dirk Śmiały. Jednak na tegorocznym Comic-Con dowiedzieliśmy się, że projekt został „zrestartowany” i przekształcony w bardziej tradycyjny, liniowy film.
Roy Lee wyjaśnił: „Na przestrzeni lat projekt przeszedł kilka zmian. Początkowo miał to być jeden z tych filmów, w których wybiera się własną przygodę. [...] Teraz zmieniliśmy wszystko, rozpoczynając od zera, aby stworzyć znacznie bardziej klasyczny i liniowy film”. Choć nowa koncepcja odchodzi od innowacyjnego podejścia, może to pozwolić na stworzenie bardziej spójnej i filmowej adaptacji kultowej gry.
Nie jest jasne, czy Ryan Reynolds po wprowadzonych zmianach wciąż odegra swą rolę. Jednak, biorąc pod uwagę jego popularność i wcześniejsze zaangażowanie, jego udział wciąż wydaje się prawdopodobny.
Dragon's Lair, stworzony przez legendarnego animatora Dona Blutha, pozostaje ikoną złotej ery gier wideo. Czekamy na więcej szczegółów dotyczących tej ekscytującej adaptacji, mając nadzieję, że zachowa ona ducha oryginalnej gry.