Ted Lasso 4 powstanie!? Piłkarski serial od Apple na dobrej drodze do powrotu
"Ted Lasso" to bez dwóch zdań jeden z najlepszych seriali dostępnych na Apple TV+. I odkładając nawet prywatne preferencje, ogólny odbiór produkcji jest po prostu bardzo dobry. Tytuł zdobywa bardzo wysokie wyniki w recenzjach, a w różnego rodzaju podsumowaniach jest tym, który w kontekście usługi od Apple przewija się najczęściej. Zresztą, nie brakuje ludzi, którzy decydują się na subskrypcję właśnie dla nadrobienia tej piłkarskiej opowieści.
I choć trzy dotychczasowe sezony stanowiły zamkniętą całość, a wiele wskazywało na to, że przebrnęliśmy przez tę historię od początku, aż do końca, to... Wiele wskazuje na to, że koniec nie był tak definitywny, jak to zapowiadano. Jak bowiem przekazała w nocy redakcja serwisu Deadline, wszystko jest na dobrej drodze, aby "Ted Lasso" powrócił na kolejny sezon. I choć wciąż nie padło "zielona światło" w kontekście rozpoczęcia produkcji, to pierwsze kroki są już przez załogę podejmowane.
Według informacji, podjęto już działania w celu zatrudnienia trzech znanych z serialu postaci, którymi są: Hannah Waddingham, Jeremy Swift i Brett Goldstein (wcielający się kolejno w Rebeccę Walton, Lesliego Higginsa i Roya Kenta). I na tym nie koniec, bowiem kolejnym krokiem będzie podpisanie nowych umów z Jasonem Sudeikisem (Ted Lasso), Brendanem Huntem (Beard) oraz June Tempe (Keeley Jones).
Jak więc wspomniałem, choć nie jest to jeszcze nic oficjalnego i stuprocentowo klepniętego przez Apple, to wiele wskazuje na to, że historia o bardzo nietypowym trenerze piłkarskim oraz AFC Richmond wcale nie dobiegła końca. Czekacie na dalsze losy? A może jest to niepotrzebne przeciąganie dyktowane popularnością?