Concord. Nie bez powodu liczba graczy jest mizerna. Ujawniono, ile osób kupiło hero shootera od PlayStation
O Concord powiedziano w zasadzie już wszystko. Oprócz tego, ile osób posiadających PlayStation 5 sięgnęło po tytuł.
O tym, że zainteresowanie tytułem od Firewalk Studios na PC jest niewielkie, nietrudno było się przekonać. Dzięki takim serwisom jak Steam Charts czy SteamDB można z łatwością zauważyć, że na platformie Valve niewiele osób sięga po produkcję, która swój potencjał pokazała już podczas beta testów i wówczas zaliczyła swój peak. Tym bardziej że na komputerach jest wiele konkurencyjnych i darmowych gier hero shooter.
Dlatego Sony mogło mieć nadzieję, że przynajmniej użytkownicy PlayStation 5 sięgną po tytuł i zaludnią serwery. Niestety, moment, w którym możliwość darmowego zagrania w grę podczas testów od pierwszego dnia mieli subskrybenci PlayStation Plus, była wyraźnym sygnałem, że może być z tym problem.
Co prawda trudno mieć taką pewność, ponieważ PlayStation 5 nie ma oficjalnego licznika osób grających poza ilością recenzji, które może wystawić każdy, kto kupił, pobrał lub dodał tytuł do swej biblioteki, a tych na ten moment jest 8524, z których średnia ocen to 2.93 w pięciopunktowej skali. Aczkolwiek można było to także wywnioskować po tym, że ani Sony, ani Firewalk Studios nie pochwaliło się ilością sprzedanych egzemplarzy, które są dostępne w dystrybucji cyfrowej oraz fizycznej, co potwierdza analityk serwisu Omdia, Liam Deane.
Dane Steam są tak złe, że nawet bez dokładnych danych po stronie PS5 możemy być prawie pewni, że gra radzi sobie bardzo źle
Niektórzy analitycy tacy jak Simon Carless mają dostęp do baz danych, które ujawniają to, o czym oficjalnie się nie mówi. Według autora biuletynu GameDiscover.co zajmującego się analizą rynku konsol i PC, do 28 sierpnia na Steamie sprzedało się 10 000 kopii, a na PlayStation Store 15 000. Zatem łączna liczba sprzedanych egzemplarzy Concord na wszystkich platformach, na jakich obecny jest aktualnie tytuł, to 25 tysięcy.
To by tłumaczyło, dlaczego według analityka serwisu Circana, Mata Piscatelli 26 sierpnia, czyli zaledwie trzy dni po oficjalnym debiucie "Concord zajął 147. miejsce w amerykańskiej bazie aktywnych graczy PS5 we wszystkich tytułach (Player Engagement Tracker - przyp.red), co odpowiada mniej niż 0,2% wszystkich aktywnych w poniedziałek graczy PS5."
Jednak wszyscy analitycy, z którymi kontaktowała się redakcja IGN, która jako pierwsza podała tę informację, są zgodni, że poza narzuceniem ograniczenia w postaci ceny za grę, która już teraz ma dużą konkurencję w postaci darmowych tytułów pokroju Overwatch, Apex Legends czy Valorant i słabą kampanią marketingową, największym problemem Concord jest brak elementu, który wyróżniłby tę produkcję na tle innych. Aczkolwiek analityk Midia Research, Rhys Elliot uważa, że jest jeden sposób, by gra odrodziła się jak feniks z popiołów.
Concord powinien zostać wprowadzony na rynek model free-to-play – lub przynajmniej w ramach subskrypcji PlayStation Plus – aby mieć szansę na walkę w swoim przepełnionym gatunku. Oczywiście nie jest na to jeszcze za późno, ale szkody mogły już zostać wyrządzone. Jednak pierwsze wrażenie ma znaczenie.