Toys for Bob pracuje nad kolejną odsłoną Spyro? Studio daje fanom nadzieję na nową grę
To, że Toys for Bob pracuje nad nową grą, jest pewne. Aktualnie nie wiadomo, czym ona będzie, lecz wkrótce może się to zmienić i może to być powrót kultowego fioletowego smoka.
Chociaż Toys for Bob stało się studiem niezależnym, ponownie nawiązało współpracę z Microsoftem. Nic dziwnego więc, że fani spekulują, że studio ma stworzyć kolejną odsłonę jednej z marek, do których prawa posiada obecnie właściciel marki Xbox i spółki Activision Blizzard King
Od jakiegoś czasu mówi się o tym, że Crash Bandicoot 5 miał zostać anulowany i niedawno pojawiły się informacje, dlaczego tak się stało. Jednak deweloperzy się nie załamują i wygląda na to, że już tworzą grę z inną, kultową postać, którą kilka lat temu przywrócili do życia.
Toys for Bob stworzyło wydany w 2018 roku pakiet gier Spyro Reignited Trilogy, który zawierał remaki trzech pierwszych części serii Spyro the Dragon. Dwa lata po jej premierze ukazał się Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas, dlatego wydawałoby się, że deweloperzy powinni się teraz zająć fioletowym smokiem.
O tym, że Toys for Bob tworzy już kolejną produkcję i może to być kolejny Spyro, mówi się od kilku miesięcy. Te spekulacje właśnie zostały podsycone przez samo studio.
Na stronie internetowej firmy możemy znaleźć informacje o ostatnich stworzonych produkcjach. Obecnie znajdują się tam 3 kolumny. Dwie prezentują okładki ostatnich gier z serii Crash Bandiicoot, natomiast trzecia przedstawia znak zapytania prezentowany na fioletowym tle, a jest to kolor, który jednoznacznie kojarzy się z sympatycznym smokiem.
Chociaż Toys for Bob pomagało w ostatnich latach przy ostatnich odsłonach Call of Duty, to na stronie wyróżnione są tylko dwie marki.
Oprócz tego fani zauważyli, że w tle tej tajemniczej grafice znajdują się kształty, które przypominają rogi.
Aktualnie to są tylko domysły, które nie muszą mieć wiele wspólnego z prawdą. Nowa produkcja Toys for Bob ma się obecnie znajdować na wczesnym etapie rozwoju. Z drugiej strony, gdyby studio nie chciało czegoś przekazać swojej społeczności, to nie dawaloby poszlak, które rozbudzają nadzieję.