Star Wars: Lando przełamie schemat? Donald Glover chce tchnąć więcej humoru w uniwersum Gwiezdnych Wojen
Donald Glover, gwiazda nadchodzącego miniserialu "Star Wars: Lando", podzielił się swoją wizją na temat przyszłości kultowej sagi. Aktor uważa, że uniwersum Gwiezdnych Wojen potrzebuje więcej humoru.
W rozmowie z "Wall Street Journal" Donald Glover przyznał, że chce, aby "Lando" był przede wszystkim dobrą zabawą dla widzów. "Jako fan Gwiezdnych Wojen uważam, że można wydobyć z tego więcej zabawy" - stwierdził aktor. "Obecnie coraz trudniej jest się dobrze zabawić. Dzieją się poważne rzeczy i, co dziwne, tylko one nas łączą".
Glover zwrócił uwagę na to, że saga Gwiezdnych Wojen często skupia się na poważniejszych tematach, szczególnie w wątkach związanych z rodziną Skywalkerów. "Uwielbiam Gwiezdne Wojny, ale czasami są one bardzo poważne, czasami zbyt poważne" - przyznał.
Aktor podkreślił, że postać Lando Calrissiana ma potencjał, aby wprowadzić więcej humoru do uniwersum. "Najlepsze w nim jest to, że jest łajdakiem, i myślę, że ludzie mogą się z tym jakoś utożsamić" - wyjaśnił Glover. Warto zauważyć, że nie wszyscy podzielają opinię Glovera. Niektórzy krytycy, w tym jedna z głównych aktorek "Dune: Prophecy", uważają Gwiezdne Wojny za zbyt dziecinne.
Miniserial "Star Wars: Lando" został zapowiedziany przez Lucasfilm w 2020 roku, ale od tego czasu pojawiło się niewiele informacji na jego temat. Fani z niecierpliwością czekają na więcej szczegółów dotyczących projektu i mają nadzieję, że przyniesie on świeże spojrzenie na uniwersum.