Assassin's Creed jak Fall Guys? Plotki sugeruję najgłupszą grę, na jaką mógł wpaść Ubisoft

Marka Assassin's Creed jest oczkiem w głowie Ubisoftu i jego właścicieli, którzy to w ostatnim czasie przeżywają naprawdę gigantyczny kryzys - zarówno finansowy jak i wizerunkowy.

Ubisoft przeszedł długą drogę od jednego z najlepszych wydawców w naszej branży, za jakiego uznawany był od czasów Far Cry 3, do jednej z najbardziej hejtowanych firm w naszych czasach, gdzie gracze potrafią wytknąć im naprawdę każdy najmniejszy błąd, lub nawet zmyślać, byleby dopiec firmie. Jednakże zdarzają się takie sytuacje, w których fani Ubisoftu naprawdę mają na co narzekać.

Jak podaje jeden z bardziej wiarygodnych branżowych insiderów j0nathan, Ubisoft pracuje nad naprawdę bardzo szaloną koncepcją dla nowej gry z uniwersum Assassin's Creed pod roboczą nazwą Invictus. Projekt ten zakłada grę będąca w założeniach klonem dla Fall Guys, ale w ujęciu dla dorosłych. Co to dokładnie oznacza? Miała by to być produkcja polegająca na tym, że grupa 16 graczy przechodzi przez kilka rund różnych mini-gierek, które to mają na celu wyłonienie zwycięzcy. Całość ma mieć mocno arcade'owy sznyt, gdzie kamera będzie bardzo oddalona od graczy, a takie rzeczy jak na przykład tarcza-bańka wzorem Super Smash Brosa, mają być na porządku dziennym. Mapy mają być inspirowane wszystkimi odsłonami serii Assassin’s Creed. Poniżej krótka lista tych, do których dotarł informator. 

• Baghdad (Mirage)
• Japonia (Shadows)
• Paradise Island (Black Flag)
• Pompeje (z podnoszącą się lawą)

Jeśli chodzi o rozgrywkę, ta ma oferować różne power-upy zdobywane na koniec wygranej rundy. Wśród potwierdzonych już postaci mamy na razie tylko Ezio oraz Cesare Borgie. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, będzie to naprawdę bardzo, ale to bardzo dziwna i chyba niepotrzebna nikomu produkcja.