Bethesda stawia na większe gry. Todd Howard zdradza powody
Todd Howard, dyrektor gry Starfield i kluczowa postać w Bethesda Game Studios, w niedawnym wywiadzie dla BAFTA rzucił nowe światło na filozofię tworzenia gier w studiu.
Howard przyznał, że gry Bethesdy są "nieodpowiedzialnie duże", ale jest to celowe działanie. "W naszych grach wycinamy bardzo niewiele" - wyjaśnił, sugerując, że to właśnie ta strategia przyczynia się do popularności ich produkcji.
Porównując swoją rolę do reżysera filmowego, Howard opisał proces tworzenia gier jako łączenie różnorodnych elementów - od grafiki i kinematografii po zaawansowaną technologię - w spójną całość. Podkreślił, że praca z tak utalentowanym zespołem pozwala na realizację ambitnych wizji.
Howard potwierdził również plany dotyczące przyszłości Starfield. Pierwszy duży dodatek, "Shattered Space", został właśnie wydany na Xbox Series X/S i PC. Porównał jego wielkość do rozszerzenia Far Harbor dla Fallout 4, co sugeruje znaczną ilość nowej zawartości.
Co więcej, Howard wyraził nadzieję na coroczne wydawanie fabularnych rozszerzeń do Starfield. Ta deklaracja pokazuje długoterminowe plany Bethesdy wobec ich najnowszej produkcji i chęć ciągłego dostarczania graczom nowych doświadczeń.
Podejście Bethesdy do tworzenia gier, polegające na minimalnym cięciu zawartości, może wyjaśniać zarówno ogrom ich światów, jak i spotykane problemy techniczne. Niemniej jednak, ta strategia wydaje się być kluczem do sukcesu studia, oferując graczom niezwykle rozbudowane i immersyjne doświadczenia.