Ratchet & Clank: Rift Apart nie pokazuje należycie możliwości PS5 Pro? Digital Foundry wskazuje problem
Ratchet & Clank: Rift Apart to jedna z nieco już starszych produkcji, która będzie wspierać PlayStation 5 Pro. Problem w tym, że nie pokazuje jej możliwości.
Wydawałoby się, że debata nad zasadnością istnienia PS5 Pro powoli gaśnie – gracze kupują konsolę w przedsprzedaży, a kolejne testy wskazują różnicę. Jednak nie wszędzie jest ona widoczna.
Gdy PlayStation potwierdziło, że wkrótce na rynek trafi mocniejszy sprzęt zapowiedziało szereg tytułów first-party i third-party, które mają wykorzystać możliwości urządzenia. Wśród nich znalazł się Ratchet & Clank: Rift Apart, który nawet był prezentowany na oficjalnym pokazie.
Jednak porównanie, które przedstawił Mark Cerny nie było dla graczy przekonujące. Dopiero późniejsze udostępnienie plików źródłowych i opinie influencerów oraz dziennikarzy ujawniły, że są tytuły jak Final Fantasy VII Rebirth, które mogą nie tylko działać, ale i wyglądać lepiej na PlayStation 5 Pro.
Digital Foundry przeprowadziło kolejny test, skupiający się tym razem na przedostatniej produkcji Insomniac Games. Analitycy skupili się na promowanym trybie Perfomance RT i porównali go z trybem wydajności dostępnym na zwykłym PlayStation 5. Oczywiście różnica występuje w rozdzielczości wyświetlanego obrazu.
Największa poprawa w wersji Pro sprowadza się do sposobu, w jaki wyświetlany jest końcowy obraz, ze skalowaniem PSSR przenoszącym Ratcheta z około 1584p do pełnego obrazu końcowego 4K w porównaniu z wewnętrzną rozdzielczością 1440p na komputerze podstawowym (oba tryby wykorzystują DRS i używają również przetwarzania końcowego w niższej rozdzielczości).
Przedstawiciel Digital Foundry chwali usprawnioną jakość roślinności, lepsze odbicia raytracing i poprawę efektów cząsteczkowych, ponieważ w wersji na PlayStation 5 np. konfetti potrafi znikać, gdy porusza się w powietrzu.
Ogólnie rzecz biorąc, Ratchet radzi sobie bardzo dobrze w trybie Pro, z bardziej naturalnym obrazem, mniejszą ilością aliasingu i mniejszą liczbą problemów z trudnymi obszarami, takimi jak odbicia i futro. Niekoniecznie jest to ogromna zmiana pod względem klarowności, ale ogólnie jest to zdecydowanie znacznie lepszy obraz.
(...) Jest jeszcze jeden tryb wizualny, o którym warto porozmawiać, choć wydaje się nieco szczątkowy. Wersja na PS5 oferuje tryb wydajności bez RT, który został porzucony w zeszłorocznym Spider-Man 2, ale jest obecny w innych tytułach Insomniac na PS5. W stosunku do Pro jakość obrazu jest tutaj bardziej konkurencyjna niż w wydajnym trybie RT, ponieważ technika IGTI jest łączona z wyższymi rozdzielczościami, często w okolicach 1620p do 1800p. Jednak utrata odbić RT w błyszczących środowiskach sci-fi Ratcheta sprawia, że jest to opcja daleka od ideału i myślę, że sama ta różnica sprawia, że trudno ją porównać z nowym trybem Pro o wysokiej wydajności.
To z kolei nasuwa wniosek, że choć zmiany w oprawie wizualnej występują, to nie są one aż tak widoczne, gdyż skupiają się na mniej oczywistych detalach. Dla graczy nadal ważniejsza będzie kwestia wydajności, a ta podobnie jak na zwykłym PS5 w większości przypadków osiąga stabilne 60 klatek na sekundę.
Opcja Performance Pro celuje w 60 klatek na sekundę - przynajmniej podczas pracy z wyjściem 60 Hz bez VRR - i świetnie sobie z tym radzi. W materiale filmowym, który posiadamy, zauważyłem tylko spadki klatek podczas sekwencji z portalami. Cięcia kamery podczas przerywników filmowych również utrzymują klatkę dla celów AA, jak widzieliśmy w poprzednich wysiłkach Insomniac. Gdzie indziej jest to proste 60 klatek na sekundę.
Ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolony z aktualizacji PS5 Pro, którą widzimy w Rift Apart, która zapewnia wydajny tryb RT z jakością obrazu zbliżoną do starego trybu wierności. Podobnie jak w innych grach z PSSR, końcowy obraz rozwiązuje się inaczej niż stare rozwiązanie AA w grze, ale wygląda konkurencyjnie pod wieloma względami, nawet jeśli ogólnie rzecz biorąc, podąża nieco w tyle za swoim odpowiednikiem w wyższej rozdzielczości. Jednak w przeciwieństwie do wielu innych tytułów z najwyższej półki na PS5, Rift Apart ma już bardzo dobrą metodę czasowego zwiększania próbkowania na podstawowych konsolach PS5, co prawdopodobnie minimalizuje potrzebę ulepszenia PS5 Pro na pewnym poziomie. Pro zdecydowanie wygląda znacznie czyściej niż jego wydajny odpowiednik RT, ale nie jest to sytuacja taka jak FF7 Rebirth, gdzie podstawowy tryb 60 klatek na sekundę po prostu nie był na równi z wyświetlaczem 4K.