Netflix zyskał mocny film od Max. Historia jest chwalona przez wielu widzów

Filmy/seriale
20906V
Netflix logo smartfon
Iza Łęcka | 28.10, 13:10

Netflix zapewnia wiele okazji do seansu, nie tylko kręcąc oryginalne produkcje, ale wykupując je od konkurencji. Tym razem widzowie sprawdzą zeszłoroczny horror.

Jedną z ostatnich, niezwykle popularnych propozycji największej platformy streamingowej jest polski „Napad”. Kryminał, w którym główną rolę zagrał Olaf Lubaszenko, osiągnął nie tylko znakomity wynik oglądalności w Polsce, ale przede wszystkim na świecie. Wraz z rozpoczęciem nowego tygodnia, subskrybenci mogą szykować się na odświeżenie katalogu o kolejne produkcje.

Dalsza część tekstu pod wideo

We wrześniu ubiegłego roku na wielkim ekranie widzowie w Polsce mogli zobaczyć nowy projekt Michaela Chavesa. Twórca znany z „Obecność 3: Na rozkaz diabła” i „Topielisko. Klątwa La Llorony” dostarczył drugą część „Zakonnicy”.

Kontynuacja filmu z 2018 roku skradła serca tylko części odbiorców. Horror jest polecany przez 52% dziennikarzy, natomiast przypadł do gustu 73% użytkowników Rotten Tomatoes. Rezultat nie jest imponujący, jednakże raczej żadna osoba, która włącza historię o krwiożerczej zakonnicy-duchu, nie powinna oczekiwać zbyt ambitnej opowieści, a widowiska charakteryzującego się wieloma nieco straszniejszymi momentami i mało spójną fabułą – choć recenzenci swego czasu zwracali uwagę na całkiem dopracowane zdjęcia.

„Zakonnica 2” zarobiła 269 mln dolarów w box office, a jej wyprodukowanie kosztowało zaledwie 38,5 mln dolarów, więc możemy się spodziewać, że pewnego dnia zostanie zapowiedziana następna część serii.

Źródło: Netflix

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper