Czy problemy UE5 można naprawić? Analiza "horroru zacięć animacji" w Silent Hill 2 po patchu
W momencie premiery Silent Hill 2 pojawiło się wiele doniesień o tym, że w grze nie straszą tylko przeciwnicy. Tytuł okazał się "horrorem zacięć animacji" na PC i PS5. Sprawdźmy, czy coś zmieniło się po publikacji patcha.
Niestety Silent Hill 2 jest kolejną produkcją działającą na silniku Unreal Engine 5, która cierpi na problemy z nierównym frame timem. Co chwila animacja zaburzana jest przez zacięcia. Redakcja Digital Foundry postanowiła wrócić do tematu, o którym pisaliśmy już 15 października i sprawdzić czy polscy deweloperzy wprowadzili tutaj konkretne poprawki.
W notatkach dołączonych do patcha 1.04 deweloperzy chwalą się, że "naprawili problemy z zacięciami". W analizie Digital Foundry okazuje się, że z remaku Silent Hill 2 faktycznie wyparowała część mikrozacięć animacji. Widać to doskonale na wykresie dostępnym od 2 minuty poniższego nagrania.
Niestety nie wszystkie problemy z frame timem zostały rozwiązane, więc studio ma jeszcze trochę pracy przed sobą. Poprawa jest jednak już w tym momencie spora, co pokazuje, że typowe dla Unreal Engine 5 problemy można rozwiązać poświęcając im więcej uwagi.
"Poprawa jest zauważalna, ale uważam, że Silent Hill 2 wymaga jeszcze poważnej pracy nad patchami" - konkluduje redaktor DF.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Silent Hill 2 (Remake).