"Steam to niebezpieczne miejsce dla nastolatków". Polityk domaga się reakcji Valve
Kolejny głos w sprawie naruszeń na Steam. Amerykański senator wysłał list do Gabe'a Newella, w którym wskazuje na problem związany z nienawistnymi treściami na platformie.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o najnowszym raporcie Ligi Antydefamacyjnej, w którym stwierdzono, że użytkownicy Steama zamieszczają na platformie ogromną ilość treści ekstremistycznych i nienawistnych. ADL podaje, że przeanalizowana została aktywność na kontach graczy oraz w grupach społecznościowych. Co więcej, Valve miało nie podejmować żadnych działań, które ograniczyłyby to zjawisko.
Teraz dowiadujemy się o liście otwartym skierowanym do Gabe'a Newella. Amerykański senator Mark Warner nawiązał do raportu ADL oraz wskazał na pilną potrzebę wprowadzenia zmian na Steam. Polityk podziela zdanie, że na Steam działają grupy, które rozpowszechniają treści o charakterze antysemickim, rasistowskim, nazistowskim oraz seksualnym. Oto fragmenty listu do założyciela Valve.
Moje obawy potęguje fakt, że Steam jest największą na świecie platformą cyfrowej dystrybucji gier online i platformą społecznościową z ponad 100 milionami unikalnych kont użytkowników oraz bazą użytkowników o skali podobnej do „tradycyjnych” mediów społecznościowych i platform społecznościowych.
Widzieliśmy na innych platformach społecznościowych, że niedbałe egzekwowanie umów dotyczących postępowania użytkowników, w połączeniu z pozorną niechęcią tych firm do przyjęcia ducha (a mianowicie zapewnienia użytkownikom bezpiecznego, przyjaznego miejsca do spotkań towarzyskich) tych samych umów, prowadzi do powstania toksycznych środowisk społecznych, które podnoszą poziom nękania i nadużyć. Powinieneś chcieć, aby Twoi użytkownicy (i potencjalni użytkownicy) nie musieli zastanawiać się, czy oni lub ich dzieci będą nękani, zastraszani, wyśmiewani lub w inny sposób narażeni na nadużycia.
Wraz ze zbliżającym się Czarnym Piątkiem i sezonem zakupów świątecznych, amerykańska opinia publiczna powinna wiedzieć, że Steam jest nie tylko niebezpiecznym miejscem dla nastolatków i młodych dorosłych do kupowania i grania w gry online, ale także, że bez zmiany podejścia Valve do moderowania użytkowników i rodzaju zachowań, które są mile widziane na platformie, Steam odgrywa wyraźną rolę w pozwalaniu szkodliwym ideologiom na rozprzestrzenianie się i zakorzenianie wśród następnego pokolenia
Serwis IGN podkreśla, że nie jest to pierwsze pismo do Valve w tej sprawie. Korporacja została ostrzeżona o problemie już dwa lata temu, lecz od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Właściciel Steama został poproszony, aby odpowiedzieć na serię pytań do 13 grudnia 2024 roku. Dotyczą one m.in. liczby pracowników zajmujących się moderacją, a także podejmowanych działań, które mają na celu ograniczenie nienawistnych treści.
